Jednominutowe nagranie przedstawia mężczyznę z zasłoniętą twarzą, ubranego w bluzę z palestyńską flagą na piersi. Przyznając się do przynależności do islamskiej organizacji palestyńskiej Hamas, zwraca się do Francuzów i prezydenta Emmanuela Macrona - zarzuca im wspieranie „syjonistycznego reżimu”, któremu pomagają „mordować naszych braci i siostry, nasze dzieci” i zapowiada, że z tego powodu „rzeki krwi popłyną ulicami Paryża”.
Według ekspertów z Centrum Analizy Zagrożeń firmy Microsoft, cytowanych przez amerykańską stację NBC News film pochodzi z powiązanej z Rosją sieci dezinformacyjnej. Ich zdaniem wyprodukowała go rosyjska farma trolli znana jako Storm-1516, która już w październiku 2023 roku opublikowała w sieci nagranie, w którym podszywała się pod Hamas. Kilku mężczyzn z zakrytymi twarzami dziękowało na nim prezydentowi Ukrainy za „nową dostawę broni i sprzętu wojskowego”.
W innym raporcie pt. „Jak Rosja próbuje zakłócić Igrzyska Olimpijskie w Paryżu w 2024 r.” Microsoft opisuje procedurę rozpowszechniania fake newsów na ten temat. Najpierw fałszywe informacje są umieszczane w mało popularnych mediach i kontach z niewielką liczbą obserwujących, a następnie rozpowszechniane przez największe profile na Telegramie i na portalu X. Filmik grożący Francji zamachami ma już na kontach w serwisie X milionowe zasięgi.
Hamas zaprzeczył, jakoby był autorem nagrania, ale wskazał na inne niż rosyjskie źródło filmu. Izzat al-Risheq, członek Biura Politycznego Hamasu, napisał na Telegramie, że to izraelskie siły bezpieczeństwa rozpowszechniły fałszywe wideo.
Polscy eksperci podejrzewają o sfabrykowanie filmu kremlowski aparat propagandowy. Dr Michał Marek z krakowskiego Centrum Badań nad Współczesnym Środowiskiem Bezpieczeństwa uważa, że za nagraniem mogą stać Rosjanie, ponieważ jest to dla nich sposób na polaryzację francuskiego społeczeństwa.
„Strona rosyjska aktywnie stara się oddziaływać na sytuację we Francji, wykorzystując obecność licznej społeczności muzułmańskiej, sugerując m.in. iż wysoce prawdopodobnym jest, że zaangażuje się ona w przeprowadzenie zamachów terrorystycznych. Nie jest ważne, że dzieje się to już po wyborach we Francji, ponieważ destabilizacja sytuacji wewnętrznej w tym kraju to cel strategiczny, a nie taktyczny Rosji” – powiedział serwisowi #FakeHunter dr Marek. Dodał, iż „strona francuska bierze pod uwagę, że może dojść w trakcie olimpiady do zamachów, za którymi będą stały rosyjskie służby, choć sprawstwo zostanie przypisane organizacjom muzułmańskim”.
„Jednak bez względu na to, czy za potencjalnymi zamachami będzie stać Rosja, czy też nie, Moskwa wykorzysta je do działań dezinformacyjnych” – podkreślił dr Marek.
Z kolei dr Witold Repetowicz, wykładowca Akademii Sztuki Wojennej, zwrócił uwagę, że film nie może być „robotą Hamasu, bo ta organizacja nie miałaby w publikowaniu takiego nagrania żadnego interesu”. „Hamas stara się obecnie prezentować jako organizacja niezwiązana z terroryzmem, wiarygodna, jako podmiot mogący występować w międzynarodowych negocjacjach. Poza tym Francja poprosiła o wsparcie w ochronie olimpiady Katar, który jest sponsorem Hamasu” – wyjaśnił w rozmowie z serwisem #FakeHunter dr Repetowicz.
Jego zdaniem, raport Microsoftu, według którego autorem filmu jest Kreml, jest spójny i logiczny, bo Rosji chodzi o destabilizację sytuacji we Francji. „Jednak warto mieć świadomość, że wersja jakoby nagranie zostało sfabrykowane przez Izrael też jest prawdopodobna. Izrael ma interes w skompromitowaniu Hamasu i też prowadzi wojnę informacyjną” – zastrzegł dr Repetowicz. (PAP)