Fałszywy alarm w Zatoce Gdańskiej. Służby zakończyły poszukiwania mężczyzny

2024-07-21 14:11 aktualizacja: 2024-07-21, 16:02
Policja wodna przy plaży w Gdańsku Fot. PAP/Marcin Gadomski
Policja wodna przy plaży w Gdańsku Fot. PAP/Marcin Gadomski
Służby ratownicze zakończyły poszukiwania mężczyzny, który miał zaginąć w wodach Zatoki Gdańskiej na wysokości plaży Gdańsk Stogi. Po weryfikacji informacji przez policję okazało się, że nikt nie potrzebował pomocy.

Oficer prasowa Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku Magdalena Ciska poinformowała PAP, że służby zakończyły poszukiwania mężczyzny, który miał zaginąć w wodach Zatoki Gdańskiej na wysokości Gdańska Stogi.

"Z ustaleń funkcjonariuszy wynika, że podczas zdarzenia wzdłuż brzegu płynęły dwie osoby, które machały rękami ponieważ płynęły kraulem, a ich zachowanie nie wskazywało że potrzebują pomocy. Z uwagi na te ustalenia SAR i WOPR zakończyły już czynności" - dodała Ciska.

Poszukiwania mężczyzny na wysokości plaży Gdańsk Stogi służby rozpoczęły po godz. 11. W akcji brali udział ratownicy Morskiej Służby Poszukiwań i Ratownictwa SAR, WOPR, policjanci i strażacy.

Według wstępnych informacji podanych służbom w Gdańsku Stogach miał zaginąć mężczyzna. Miał on znajdować się na materacu na wodach Zatoki Gdańskiej i nie móc wrócić na brzeg. (PAP)

kno/