Słowo “femminicidio” pojawiło się we włoskim słowniku w 2001 roku, a siedem lat później zostało zarejestrowane przez redakcję encyklopedii jako neologizm.
„Od tamtego czasu użycie słowa rozszerzyło się jak pożar, podobnie jak zbrodnie, które są nim nazywane” - oświadczył Instytut Treccani.
Obecnie wyraz ten funkcjonuje w mediach i codziennych dyskusjach.
Debata nad plagą zbrodni na kobietach rozgorzała z największą mocą w listopadzie, gdy w rejonie Wenecji 22-letnią studentkę Giulię Cecchettin zamordował nożem jej były partner. Jej pogrzeb w Padwie był wielką ogólnokrajową manifestacją sprzeciwu wobec przemocy i fali zbrodni.
Z Rzymu Sylwia Wysocka(PAP)
nl/