Fibak: Hurkacz będzie w finale Wimbledonu, polscy tenisiści z dwoma medalami na IO w Paryżu [NASZE WIDEO]

2024-07-01 15:44 aktualizacja: 2024-07-02, 16:29
Wojciech Fibak. Fot. PAP/Jarek Praszkiewicz
Wojciech Fibak. Fot. PAP/Jarek Praszkiewicz
Huberta Hurkacza widzę w finale tegorocznego Wimbledonu, a może i jako zwycięzcę - powiedział PAP były wybitny tenisista Wojciech Fibak. Dodał, że jego zdaniem polscy tenisiści zdobędą dwa medale na Igrzyskach Olimpijskich w Paryżu.

"Czuję, że polecę na drugi tydzień na Wimbledon. Widzę wielkie rzeczy w wykonaniu Huberta Hurkacza. Do Paryża już miałem bilet, już leciałem, ale niestety porażka z Grigorem Dimitrowem w 1/8 finału, a już szykowałem się na mecz w ćwierćfinale z Jannikiem Sinnerem. Wimbledon? Trawa to ulubiona nawierzchnia Hurkacza. Hubert fruwa wręcz po trawie, znakomicie się porusza. Do tego dochodzi jego gra z czuciem, a na trawie trzeba mieć czucie, m.in. do trudnych piłek, które czasami dziwnie się odbiją, inaczej lecą, wpadają w poślizg..." - analizował w rozmowie z PAP Fibak.

Zdaniem byłem tenisisty Hurkacz jest "stworzony do gry na trawie". "Nie mówię już nawet o serwisie, którym zdobywa masę darmowych punktów" - dodał.

"Wierzę, że Polak zawojuje w tym roku Wimbledon, przebije swój najlepszy wynik, czyli półfinał kilka lat temu. Widzę go w finale, bardzo daleko, a może i nawet jako zwycięzcę, ale nawet gra w półfinale będzie wielkim osiągnięciem. Na pewno jest jednym z faworytów" - ocenił Fibak.

Jak podkreślił, swoją grę na trawie rozwija także liderka rankingu tenisistek Iga Świątek. "Iga wygrała turniej juniorski na Wimbledonie. Wiadomo, że wśród seniorek to trudniejsze wyzwanie. Wierzę, że Iga razem z trenerem Tomkiem Wiktorowskim, i dzięki jego doświadczeniu, znajdą sposób na to, aby pokonywać rywalki na trawie, może nie w tak imponującym stylu jak na kortach ziemnych, ale przecież już osiągnęła ćwierćfinał Wimbledonu w zeszłym roku. Teraz stać ją, aby jeszcze przebić ten wynik. Nie wiem, czy w tym roku, czy w następnym, ale życzę jej tego. Tak jak wydawało się, że Rafael Nadal miał nigdy nie osiągnąć sukcesu na trawie w Wimbledonie, bo tak się mówiło, a on wygrał tę imprezę dwa razy" - przypomniał doświadczony ekspert tenisowy.

W ocenie Fibaka "nie ma żadnego powodu, dla którego Iga ma nie wygrać w swojej karierze Wimbledonu". "Wiadomo natomiast, że na jej ulubionych kortach w Paryżu na igrzyskach olimpijskich będzie zdecydowaną faworytką. Część zawodniczek się wycofuje, ale wiadomo, jakie jest podejście Polaków, Polek, Igi Świątek do igrzysk, także z uwagi na to, że jej tata był olimpijczykiem. Pamiętamy jej łzy w Tokio po porażce z Paulą Badosą. Wierzę bardzo w Igę na igrzyskach w Paryżu" - zaznaczył.

Dodał, że niespodziankę w jego ocenie może w Paryżu sprawić Hurkacz. "Nie będzie chyba aż takiej konkurencji, jak w Roland Garros. Hubert przecież wychował się na kortach ziemnych, na mączce. Nie ma zatem żadnego powodu, aby nie zdobył także medalu w Paryżu. Nie mówię już nawet o grach deblowych czy mikście. Mogą być to wspaniałe igrzyska dla polskiego tenisa - z dwoma medalami Polaków" - powiedział Fibak.

Były tenisista ciągle żałuje, że za jego czasów "tenis nie był częścią igrzysk olimpijskich". "Prawdopodobnie najlepsi Amerykanie by nie grali, a oni byli liderami rankingów. Wydaje mi się, że też mógłbym dla Polski zdobyć medal, co byłoby wspaniałe" - zakończył Fibak. (PAP)

Autor: Tomasz Więcławski

jos/