Długo zapowiadane przepisy wprowadzają uproszczenia wielu procedur, w tym deportacji cudzoziemców skazanych za przestępstwa i wykroczenia. Przewidują też reformę systemu azylowego, a także zezwalają na zatrudnianie nielegalnych imigrantów w sektorach, w których brakuje rąk do pracy.
Francuska Rada Konstytucyjna zaaprobowała w czwartek nową ustawę, odrzuciła jednak część jej założeń. Skreślone zostały te zapisy, które dopisano do projektu ustawy w parlamencie pod presją partii prawicowych – komentuje AFP.
Łącznie 35 artykułów ustawy zostało przez Radę Konstytucyjną całkowicie lub częściowo odrzuconych.
Nie zgodziła się ona na takie elementy przyjętej w grudniu ustawy, jak ograniczenie prawa do łączenia rodzin imigrantów, dostępu do świadczeń społecznych dla cudzoziemców niebędących Europejczykami, czy ustalanie przez parlament rocznych kwot migracyjnych.
Według Erica Ciottiego, lidera prawicowego ugrupowania Republikanie, decyzja Rady Konstytucyjnej idzie wbrew woli Francuzów, którzy chcą ograniczenia imigracji. Z kolei Jordan Bardella, stojący na czele skrajnie prawicowego Zjednoczenia Narodowego, określił decyzję Rady „zamachem stanu dokonanym przez sędziów”.
„Ustawa imigracyjna jest martwa. Jedynym rozwiązaniem jest referendum w sprawie imigracji” – powiedział po czwartkowej decyzji Bardella.
Macron umieścił kwestię imigracji wśród swoich priorytetów na drugą kadencję po wygranych w kwietniu 2022 roku wyborach prezydenckich. Prace nad projektem ustawy „o kontroli imigracji i poprawie integracji” były jednak kilkukrotnie przekładane, głównie z powodu niepokojów społecznych. (PAP)
pp/