Gawkowski: ponad podziałami trzeba budować sojusz dla bezpieczeństwa Polski i Europy

2024-03-13 15:20 aktualizacja: 2024-03-13, 16:19
 Wicepremier, minister cyfryzacji Krzysztof Gawkowski oraz kandydaci w wyborach samorządowych, na konferencji prasowej KKW Lewica w Białymstoku. Fot. PAP/Artur Reszko
Wicepremier, minister cyfryzacji Krzysztof Gawkowski oraz kandydaci w wyborach samorządowych, na konferencji prasowej KKW Lewica w Białymstoku. Fot. PAP/Artur Reszko
Ponad podziałami politycznymi trzeba dziś budować sojusz dla bezpieczeństwa Polski i Europy, a także sojusz dla bezpieczeństwa Ukrainy w Europie - podkreślił w Białymstoku wicepremier, minister cyfryzacji Krzysztof Gawkowski.

Gawkowski razem z politykami Nowej Lewicy m.in. wiceministrem aktywów państwowych Marcinek Kulaskiem oraz wiceminister edukacji Pauliną Piechną-Więckiewicz, wziął udział w spotkaniu wyborczym w ramach ogólnopolskiej akcji partii, podczas którego promowano kandydatów i kandydatki w wyborach samorządowych z województwa podlaskiego, w tym "jedynkę" do sejmiku woj. podlaskiego w okręgu nr 1 oraz kandydata na prezydenta Białegostoku Andrzeja Aleksiejczuka.

Gawkowski nawiązał podczas spotkania do wtorkowej wizyty prezydenta Andrzeja Dudy i premiera Donalda Tuska w USA. Duda i Tusk spotkali się w Białym Domu z prezydentem USA Joe Bidenem, w 25. rocznicę wstąpienia Polski do NATO.

Według wicepremiera była to "bezprecedensowa" wizyta, która "potwierdza wagę i ważność sojuszy". Jak zauważył, "nigdy wcześniej w historii nie doszło do wspólnego spotkania prezydenta Stanów Zjednoczonych z polskim prezydentem i polskim premierem".

Wskazywał jednocześnie, że "to wielki wysiłek wszystkich rządów, ale i polityków, którzy potrafili ponad podziałami politycznymi wznieść się w latach 90., żeby Polska mogła dzisiaj świętować ćwierć wieku w Sojuszu".

"Dzisiaj mamy podobny czas, dzisiaj ponad podziałami politycznymi trzeba montować sojusz dla bezpieczeństwa Polski i Europy. Sojusz dla bezpieczeństwa Ukrainy w Europie, bo w końcu wojna za naszymi granicami, to wojna, która jest straszna dla cywili, ale i dla państwa" - mówił wicepremier.

Podkreślił, że prezydent i premier zabiegali w USA o to, aby wytrwać w sojuszu z Ukrainą i pomocy dla tego kraju. Podkreślił, że "bezpieczna i wolna od wpływów rosyjskich Ukraina to dla Polski kluczowa sprawa w zakresie bezpieczeństwa".

Zaznaczył, że wspólne deklaracje prezydenta RP i premiera RP o kierunku myślenia o bezpieczeństwie, to także dla polityków w kraju jest kompas i - jak mówił - "wytyczne, jak powinniśmy się dzisiaj pozycjonować, mówiąc o bezpieczeństwie".

"Wyłączam zatem bezpieczeństwo z kampanii wyborczej, bo uważam, że dzisiaj bez względu, z jakiego miejsca sceny politycznej przychodzimy, to cel jest wspólny: bezpieczeństwo" - podkreślił wicepremier. Mówiąc o województwach: podlaskim, lubelskim i podkarpackim, podkreślał, że to to wschodnia ściana NATO i jednocześnie granica UE. Dlatego - jak mówił - należy tam "i siły zbrojne, i obecność żołnierzy rozwijać". Dodał, że także w woj. warmińsko-mazurskim, przy granicy z obwodem królewieckim, rząd chce rozwijać "wszechstronną zdolność Sojuszu Północnoatlantyckiego do obrony".

Gawkowski, mówiąc o kampanii wyborczej i programie Lewicy, podkreślał, że w Podlaskiem nadal trzeba walczyć o to, aby realizowany był zrównoważony rozwój. Ocenił, że to się może stać po zmianie władzy w sejmiku województwa podlaskiego (Lewica obecnie nie ma radnych w kończącej się kadencji sejmiku województwa podlaskiego i radzie miasta Białegostoku - przyp. PAP), w którym rządzić będzie stabilna koalicja. Jego zdaniem do tego potrzebny jest też mocny głos Lewicy.

Gawkowski przedstawił "jedynkę" do sejmiku województwa podlaskiego z okręgu nr 1 - wicewojewodę podlaskiego, byłego posła Lewicy Pawła Krutula.

Polityk podkreślił, że w tej kampanii Lewica skupia się na sprawach bardzo lokalnych. Powiedział, że to hasło "sms", czyli szkoła, mieszkanie, szpital. Wymienił, że chodzi m.in. o budowę tanich mieszkań na wynajem, dostępność szpitali i przychodni, a także o szkołę dostępną i bez indoktrynacji.

"To jest program Lewicy - blisko ludzi, odpowiedzialności i zarządzania małymi naszymi lokalnymi społecznościami" - dodał. Podkreślał też, że samorządy muszą mieć większy udział w pieniądzach rządowych, aby móc realizować swoje projekty.(PAP)

autorki: Sylwia Wieczeryńska, Izabela Próchnicka

kh/