2024-08-07 22:01 aktualizacja: 2024-08-08, 09:13
Genewa. Fot. Fot. PAP/EPA/SALVATORE DI NOLFI
W ostatnich latach tematem dominującym w wielu polskich domach są rosnące koszty życia. Ci, którzy narzekają na wszechobecną drożyznę, mogą pocieszyć się, że nie mieszkają w Genewie, Zurychu czy Nowym Jorku. Tam bowiem koszty życia są najwyższe, co pokazuje niedawno przeprowadzone badanie. Z kolei miasta reprezentujące Polskę uplasowały się daleko - w drugiej setce rankingu.
Co pół roku Numbeo, firma zajmująca się gromadzeniem danych, analizuje przeciętne koszty życia dla poszczególnych miast na świecie, co pozwala wskazać te, w których - po prostu - żyje się najdrożej. Autorzy badania jako punkt odniesienia mają Nowy Jork - każde inne miasto jest ocenione na podstawie tego, o ile było droższe lub tańsze w porównaniu z "Wielkim Jabłkiem". Oczywiście ceny w Nowym Jorku nie są jedynym kryterium. By móc ocenić koszty życia w sposób najbardziej obiektywny, pod uwagę brane są takie kryteria jak: wysokość czynszu, ceny artykułów spożywczych, ceny w restauracjach, czy siłę nabywczą w danym mieście, czyli to, na jakie wydatki mogą sobie pozwolić mieszkańcy.
W tym roku analiza wspomnianych danych wykazała, że obecnie miastem, w którym koszty życia są najwyższe, jest Genewa. Jej wskaźnik kosztów utrzymania wynosi 101,7 punktów. Na drugim miejscu uplasował się Zurych z wynikiem 100,4. Trzecie miejsce zajmuje Nowy Jork, którego wskaźnik kosztów utrzymania wynosi 100. Tuż za podium uplasowały się San Francisco i Boston. W pierwszej 10. rankingu wymieniane są także Boston, Rejkiawik, Waszyngton, Seattle, Los Angeles i Chicago.
Polskie miasta wypadają na tym tle jako przyjazne dla oszczędnych. Pierwszym, co nie będzie dla nikogo zaskoczeniem, jest Warszawa, która uplasowała się na 115 pozycji ze wskaźnikiem 43,9. Oczko niżej plasuje się Kraków z wynikiem 43,8. Na 123 i 124 miejscu znalazły się kolejno Katowice i Wrocław. Dalej są Gdańsk (128) i Poznań (129). (PAP Life)
pp/
