O PAP.pl

PAP.pl to portal PAP - największej agencji informacyjnej w Polsce, która zbiera, opracowuje i przekazuje obiektywne i wszechstronne informacje z kraju i zagranicy. W portalu użytkownik może przeczytać wybór najważniejszych depesz, wzbogaconych o zdjęcia i wideo.

Gen. Piotrowski: nie sądzę, by ukraiński front się załamał

Były dowódca operacyjny polskiego wojska emerytowany generał broni Tomasz Piotrowski nie sądzi, by ukraiński front załamał się po wstrzymaniu pomocy z USA, skoro Ukraina nie załamała się w dniu rosyjskiej inwazji, choć nie dysponowała takim wsparciem jak obecnie.

Ukraińska armia. Fot. PAP/EPA/	MARIA SENOVILLA
Ukraińska armia. Fot. PAP/EPA/ MARIA SENOVILLA

Stany Zjednoczone we wtorek wstrzymały wszelką pomoc wojskową dla Ukrainy. Stało się to kilka dni po wizycie w Białym Domu prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego, podczas której doszło do publicznej sprzeczki między nim a prezydentem USA Donaldem Trumpem i wiceprezydentem J.D. Vance'em.

"Ciężko było się spodziewać, że to, co się wydarzyło w Gabinecie Owalnym pozostanie bez konsekwencji. Nikt chyba nie liczył, że panowie wymienili poglądy, ale się przeproszą i uścisną sobie ręce. Na pewno nie można było na to liczyć ze strony prezydenta Trumpa" - ocenił w rozmowie z PAP gen. Tomasz Piotrowski, który w latach 2018-23 był w Wojsku Polskim dowódcą operacyjnym rodzajów sił zbrojnych.

"Nie sądzę, by front ukraiński się załamał"

Zdaniem Piotrowskiego amerykańska decyzja na razie nie doprowadzi do gwałtownych zmian w Ukrainie. "Nie sądzę, by front ukraiński się załamał" - ocenił.

Image
1104. dzień wojny Rosji przeciwko Ukrainie. Autor PAP/	Michał Czernek
1104. dzień wojny Rosji przeciwko Ukrainie. Autor PAP/ Michał Czernek

Zwrócił przy tym uwagę, że Ukraina nie załamała się 24 lutego 2022 roku, gdy doszło do rosyjskiej inwazji na pełną skalę. "Wtedy tam nie jeździły żadne czołgi z Zachodu, nawet słynne niemieckie hełmy jeszcze wtedy nie dotarły, wszyscy wieścili, że inwazja potrwa od 72 do 96 godzin, to się nie ziściło, dlatego że była duża wola walki" - zwrócił uwagę Piotrowski.

Nie obawia się też odcięcia Ukrainy od sieci Starlink, mobilnych routerów satelitarnego internetu, które są produktem jednej z firm amerykańskiego miliardera Elona Muska, który od stycznia jest członkiem administracji Trumpa. Około 85 proc. z 20 tys. terminali działających w Ukrainie zostało w całości lub częściowo sfinansowanych ze źródeł zewnętrznych, w tym przez rządy USA, Wielkiej Brytanii i Polski.

"Po pierwsze, nie wszystko na starlinkach stoi. Po drugie, usługa, jaką jest Starlink, została sprzedana różnego rodzaju instytucjom, które wspomagają Ukrainę, nie da się tego wyłączyć w jeden dzień" - zaznaczył Piotrowski.

Ocenił, że biorąc pod uwagę siłę gospodarek i budżetów państw Europy, są one w stanie zrównoważyć wsparcie dla Ukrainy, jakie do tej pory zapewniały Stany Zjednoczone. "Oczywiście nie wszystko i nie w krótkim czasie, ale jesteśmy w stanie" - zastrzegł.

Więcej

Ukraiński żołnierz Fot. SERGEY KOZLOV/PAP/EPA

Jakie zapasy uzbrojenia ma Ukraina i na ile jej wystarczą do obrony? [WIDEO]

Z wojskowego punktu widzenia problemem Europy jest brak jednolitych systemów i procedur dowodzenia, jakimi dysponują mocarstwa takie jak USA. "Na zbudowanie zdolności do współdziałania kilku państw potrzeba czasu. Standaryzacja NATO-wska nam w tym pomaga, ale potrzeba czasu, sprzętu, ludzi i doświadczenia" - podkreślił Piotrowski.

Zdaniem generała "może za jakiś czas będziemy wdzięczni prezydentowi Trumpowi" za wstrzymanie pomocy Ukrainie. "Ponieważ jest to silny sygnał dla Europy, że powinniśmy poważnie zabrać się za przygotowania do obrony, a nie tylko mówić, że trzeba to zrobić" - ocenił były dowódca operacyjny.

"Może to będzie kolejny kubeł zimnej wody na głowy przywódców, by wreszcie się opamiętali i nie tylko i wyłącznie mówili o potrzebie konsolidacji, lecz też coś z tą konsolidacją robili" - dodał.

Według generała, w Europie należy przeprowadzić "finlandyzację podejścia do bezpieczeństwa". Nie chodzi jednak o finlandyzację znaną z czasów zimnej wojny, gdy Helsinki nie miały pełnej swobody w kształtowaniu swojej polityki zagranicznej i bezpieczeństwa tylko "o obywatelskie podejście do obronności i bezpieczeństwa". "Tak, jak nasza konstytucja stanowi, wszyscy są odpowiedzialni za bezpieczeństwo i obronę państwa, a nie tylko i wyłącznie wyspecjalizowane instytucje" - powiedział oficer.

W nocy z poniedziałku na wtorek polskiego czasu Biały Dom ogłosił, że zawiesił wszelką pomoc wojskową dla Ukrainy - w tym transportowaną właśnie do tego kraju oraz przechowywaną w magazynach w Polsce - "by upewnić się, że przyczynia się ona do rozwiązania" konfliktu.

Administracja Trumpa od przyjścia do władzy nie uchwaliła żadnego nowego pakietu pomocy wojskowej dla Ukrainy, lecz pozwoliła na przepływ broni w ramach ostatniego pakietu zaaprobowanego przez prezydenta Joe Bidena. Trump wciąż ma uprawnienia do przekazania Kijowowi z amerykańskich magazynów broni o wartości 4 mld dol. Jeszcze podczas piątkowego spotkania z Zełenskim deklarował, że będzie ona kontynuowana, choć wyraził nadzieję, że nie będzie to konieczne w dużych ilościach.

Rafał Lesiecki (PAP)

ral/ mok/ mow/gn/

Zobacz także

  • Gen. broni Tomasz Piotrowski. Fot. PAP/Piotr Nowak
    Specjalnie dla PAP

    Generał broni Tomasz Piotrowski: inwestujmy w rozpoznanie

  • Gen. broni Tomasz Piotrowski. Fot. PAP/Przemysław Piątkowski
    Specjalnie dla PAP

    Generał: niech to przeciwnik zastanawia się, czy Polska zestrzeli mu samolot

  • Michał Jach, Fot. PAP/Mateusz Marek

    Michał Jach o decyzji generałów: w połączeniu z wyborami wygląda to na demonstrację polityczną

  • Przewodniczący Platformy Obywatelskiej Donald Tusk. Fot. PAP/Paweł Supernak

    Tusk zwrócił się do oficerów i generałów Wojska Polskiego. Zaapelował też do prezydenta

Serwisy ogólnodostępne PAP