"Zgrupowania Sił Zbrojnych prowadzą (operację) ofensywną w kierunku Kurska. Podczas ofensywy na terytorium obwodu kurskiego siły zbrojne przesunęły się w głąb terenu bronionego przez przeciwnika na odległość od 28 do 35 km" - oznajmił Syrski, prezentując ukraińskie postępy na mapie.
Według Syrskiego wróg stosuje obronę manewrową, próbując zapobiec dalszemu natarciu ukraińskich jednostek, a także tworzy nowe formacje wojskowe i przerzuca siły z innych kierunków.
"Dalsze działania naszych wojsk (w obwodzie kurskim) będą zależeć bezpośrednio od rozwoju sytuacji operacyjnej" - zapowiedział dowódca.
Wcześniej prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski nazwał ofensywę wojsk ukraińskich w głąb obwodu kurskiego "największą inwestycją", dającą możliwość zapewnienia powrotu do domu ukraińskim jeńcom wojennym.
Jak przekazała agencja Reutera, Zełenski zaapelował do sojuszników z Zachodu o zezwolenie na użycie przekazanej przez nich broni do atakowania obiektów w głębi Rosji. Wyjaśnił, że brak zgody państw zachodnich w tym względzie jest powodem problemów armii ukraińskiej szczególnie w obwodzie donieckim na wschodzie Ukrainy, gdzie wojska rosyjskie osiągnęły ostatnio postępy.
Z Kijowa Iryna Hirnyk (PAP)
sma/