W wystąpieniu w Senacie przed rozpoczynającym się w czwartek szczytem Rady Europejskiej szefowa włoskiego rządu mówiła o potrzebie przeciwdziałania nielegalnej imigracji i stwierdziła, że istnieje związek między tym zjawiskiem a terroryzmem.
Podkreśliła, że trzeba zdać sobie sprawę z ryzyka, jakie płynie z „radykalizacji często nielegalnych imigrantów”.
Pomylili się ci, którzy wykluczyli związek między terroryzmem i nielegalną imigracją i kontynuowali „błędną politykę otwartych drzwi” - oceniła Meloni.
Następnie premier oznajmiła: “Służby wywiadu potwierdzają, że ze szlaku bałkańskiego może napłynąć największe zagrożenie dla nas”. Tym uzasadniła decyzję jej rządu o czasowym zawieszeniu układu z Schengen i przywróceniu kontroli na granicy ze Słowenią. Za konieczną uznała obronę zewnętrznych granic UE oraz zwalczanie przemytu migrantów. “Mamy obowiązek zwiększyć czujność” - zaznaczyła Meloni.
Odnotowała powrót tzw. samotnych wilków, czyli terrorystów atakujących w Europie. „Chcą znów atakować naszą wolność, nasz styl życia. Chcą wywołać u nas strach, żebyśmy zrezygnowali z naszej codzienności; nasza odpowiedź w Europie musi być jasna i jednoznaczna. Nie uda im się” - zapewniła.
Dalej Meloni mówiła: "Jesteśmy bardzo zaniepokojeni losem zakładników w rękach Hamasu. Domagamy się stanowczo ich uwolnienia, zaczynając od kobiet, dzieci, osób starszych”.
Odnosząc się do ataku Hamasu na Izrael premier zaznaczyła: „Okrucieństwo, jakie widzieliśmy, próby odhumanizowania wroga, religijny fanatyzm ideologiczny, który usiłuje zaciemnić rozum i unicestwić poczucie człowieczeństwa wywołuje u nas strach jako Włochów i Europejczyków”.
“To obrazy już widziane w naszej historii, w której doszło do najbardziej okrutnych prześladowań narodu żydowskiego” - dodała.
Meloni wyraziła przekonanie, że „nie ma miejsca na żadną niejasność w stanowczym potępieniu zbrodni Hamasu i nie może być żadnego rozróżnienia między potępieniem wszelkich form antysemityzmu, także o podłożu islamskim i tej zakamuflowanej, wynikającej z niechęci do państwa Izrael”.
Jak zaznaczyła premier, celem Hamasu nie była obrona narodu palestyńskiego, bo on – jak dodała - został przez niego „podeptany” i jest jego ofiarą, ale rozszerzenie konfliktu.
„Nie można dopuścić do tego, aby nawet 1 euro znalazło się w rękach Hamasu” - mówiła Meloni. Do władz Izraela zaapelowała o ochronę miejsc kultu w Strefie Gazy.
Premier Włoch zaznaczyła, że „nie jest przypadkiem to, że nie było konkretnego potępienia ataku Hamasu ze strony Rosji”.
Jak podkreśliła, „nie możemy popełnić błędu, jakim byłoby osłabienie wsparcia dla sprawy ukraińskiej”. Włochy - zaznaczyła - „patrzą nie tylko na teraźniejszość, ale także na przyszłość w pokoju, europejską przyszłość dla Ukrainy”.
Z Rzymu Sylwia Wysocka (PAP)
sma/