O PAP.pl

PAP.pl to portal PAP - największej agencji informacyjnej w Polsce, która zbiera, opracowuje i przekazuje obiektywne i wszechstronne informacje z kraju i zagranicy. W portalu użytkownik może przeczytać wybór najważniejszych depesz, wzbogaconych o zdjęcia i wideo.

Prezes NBP: przewidujemy, że inflacja będzie niższa i będzie maleć

Przewidujemy, że inflacja będzie niższa i będzie maleć, także inflacja bazowa - przekazał podczas konferencji prasowej prezes NBP Adam Glapiński. Dodał, że zmieniło się nastawianie Rady Polityki Pieniężnej.

 Prezes Narodowego Banku Polskiego Adam Glapiński . Fot. PAP/Radek Pietruszka
Prezes Narodowego Banku Polskiego Adam Glapiński . Fot. PAP/Radek Pietruszka

"Ostatnio pokazywałem, że na koniec roku inflacja ma być wyższa niż na początku, a w trakcie roku mniej więcej cały czas taka sama, w tym inflacja bazowa. I to się radykalnie zmieniło" - ocenił w czwartek Adam Glapiński.

Wskazał, że zmiana "w dużym stopniu" wynika ze zmiany koszyka Głównego Urzędu Statystycznego. "Z racji zmiany tego koszyka inflacja spadła o 0,4 punktu procentowego - zamiast 5,3 mamy 4,9" - ocenił.

Wszystkie dane są gdzieś liczone, wyznaczane. My jako Narodowy Bank Polski przyjmujemy je jako dane. To nas obowiązuje i to jest tym wskaźnikiem, który musimy brać pod uwagę. (...) Przewidujemy, że ta inflacja będzie niższa i będzie maleć. Także inflacja bazowa, co dla nas od dłuższego czasu jest najważniejsze.

Adam Glapiński

Glapiński zwrócił również uwagę, że na zakończonym w środę posiedzeniu Rada Polityki Pieniężnej podjęła decyzję o utrzymaniu stóp procentowych NBP na niezmienionym poziomie. "Chociaż jest decyzja o utrzymaniu, to łatwo odczytać z naszego komunikatu po posiedzeniu, że zasadniczo zmieniło się nastawienie Rady Polityki Pieniężnej. Jak mówię Rada Polityki Pieniężnej, to mam na myśli większość Rady" - powiedział.

"Kiedyś przyszedłem na posiedzenie i obwieściłem państwu, że Rada zmieniła nastawienie i przyszedłem wtedy jako jastrząb na czele jastrzębia - rada zmieniła wtedy stanowisko na zaostrzanie polityki pieniężnej. Tym razem jest odwrotnie - można by powiedzieć, że przychodzę jako gołąb na czele gołębi" - powiedział.

Na zakończonym w środę posiedzeniu Rada Polityki Pieniężnej nie zmieniła stóp procentowych. Główna stopa NBP, referencyjna, nadal wynosi 5,75 proc.

Więcej

Inflacja (zdjęcie ilustracyjne). PAP/Marcin Bielecki

RPP: inflacja w kolejnych kwartałach może być niższa niż oczekiwano

Glapiński: w III kwartale br. inflacja obniży się do ok. 3,5 proc.

Powołując się na najnowsze dane, szef Narodowego Banku Polskiego wskazał, że w II kw. br. wskaźnik CPI będzie niższy niż zakładały prognozy, a w III kw. br. obniży się do ok. 3,5 proc., czyli do górnej granicy odchyleń celu inflacyjnego.

Glapiński zaznaczył jednak, że pod koniec roku inflacja może ponownie wzrosnąć w związku z odmrożeniem cen energii. "W efekcie inflacja na koniec roku może wynieść 4,2 proc." - powiedział.

Zauważył, że w wypowiedziach wielu polityków, m.in. minister klimatu i środowiska Pauliny Hennig-Kloski, pojawiają się zapewnienia, że ceny energii nie wzrosną. "My bazujemy na twardych danych a nie na deklaracjach polityków" - podkreślił.

Dodał, że nawet jeśli ceny energii w IV kw. roku by nie wzrosły, to inflacja byłaby niższa ale nadal powyżej celu NBP.

Zastrzegł, że cały czas inflacja będzie podwyższona, ale równocześnie będzie "wyraźnie niższa" niż można było przypuszczać, biorąc pod uwagę wcześniejsze dane GUS.

Według szefa NBP uwzględnienie nowych, niższych danych GUS, które sprawiły, że obecnie inflacja wynosi 4,9 proc., a nie jak prognozowało wcześniej NBP 5,4 proc., wraz z niższymi cenami ropy naftowej na świecie, powoduje, że również rewizji ulega prognozowana ścieżka inflacji na kolejne kwartały.

Glapiński powiedział, że jego obawy budzą trzy czynniki: ożywienie gospodarcze, które może wywołać presję inflacyjną, wciąż szybki wzrost płac i luźna polityka fiskalna rządu, która "działa bardzo proinflacyjnie".

W najbliższym czasie może pojawić się przestrzeń do obniżenia stóp procentowych

W najbliższym czasie może pojawić się przestrzeń do obniżenia stóp procentowych - powiedział prezes NBP Adam Glapiński. Zastrzegł jednocześnie, że nie oznacza to deklaracji, że rozpocznie się cykl obniżek stóp, czy jednorazowe dostosowanie.

Biorąc pod uwagę dane (...), można oceniać, że w najbliższym czasie, jestem upoważniony do takiego stwierdzenia przez Radę, może pojawić się przestrzeń do dostosowania polityki pieniężnej. Przekładając na ludzki język, do obniżenia stóp procentowych.

Adam Glapiński

Dodał też, że decyzja o ewentualnej obniżce zależy od kolejnych danych, które będą napływać z gospodarki.

Nastąpił dopływ bardzo dobrych danych, ale jednorazowy dopływ tych danych nie wystarcza Radzie do podjęcia decyzji. Jest nastawiona na to, żeby obniżać stopy, ale musi być potwierdzenie przez następne dane.

Adam Glapiński

Glapiński stwierdził, że inflacja nadal utrzymuje się na podwyższonym poziomie, ale po rewizji danych przez GUS i wstępnych dobrych danych za marzec, jest istotnie niższa niż oczekiwał NBP.

Dodał, że jednocześnie bardzo obniżyła się inflacja bazowa, do tego są sygnały spowolnienia dynamiki wynagrodzeń i mamy niższe ceny ropy naftowej, co przesuwa w dół prognozowaną ścieżkę inflacji.

Więcej

Karol Nawrocki. Fot. PAP/Piotr Polak

Nawrocki wezwał Radę Polityki Pieniężnej do obniżenia stóp procentowych

Glapiński podkreślił jednocześnie, że Rada Polityki Pieniężnej pozostaje zdeterminowana do trwałego obniżenia inflacji do celu NBP w średnim okresie.

Prezes NBP: obniżka stóp może nastąpić zarówno w maju, jak i w czerwcu, i w lipcu

Obniżka stóp procentowych może nastąpić zarówno w maju, jak i w czerwcu, i w lipcu - ocenił Adam Glapiński. Podkreślił, że jego zdaniem nie powinien być to cykl obniżek, a jednorazowe dostosowanie do niższej inflacji.

Prezes Narodowego Banku Polskiego Adam Glapiński ocenił podczas czwartkowej konferencji prasowej, że obniżka stóp procentowych może nastąpić zarówno w maju, jak i w każdym innym miesiącu. "To może nastąpić w maju, może nastąpić w czerwcu, może nastąpić w lipcu. (...) my jako Rada Polityki Pieniężnej podejmujemy decyzje stosownie do napływających danych i do aktualnych analiz" - stwierdził.

"W lipcu jest nasza kolejna projekcja i my zwykle do tych projekcji się odwołujemy. Ale jak są dane wcześniej, jak najbardziej (obniżka stóp - PAP) może mieć miejsce w maju" - dodał. Podkreślił, że stopy mogą spadać wtedy, kiedy spada inflacja - kiedy jest ona bliższa celu inflacyjnego. "Jak inflacja leci 'na łeb na szyję', to w pewnym momencie można dokonać dostosowania i obniżyć stopy procentowe" - stwierdził.

Podkreślił jednocześnie, że w jego ocenie nie powinien to być cykl obniżek, a jednorazowe dostosowanie do niższej inflacji. "Mój osobisty pogląd byłby taki, że na cykl trochę za wcześnie. (...) Uważam, że powinno nastąpić jednorazowe dostosowanie. Czy duże, czy małe, to zależy od danych" - powiedział.

"Są dobre wieści o dobrym kierunku zmian. Czekamy na ich potwierdzenie i będzie decyzja" - podsumował.

Stopy procentowe docelowo w przyszłym roku mogłyby spaść do 3,5 proc.

Stopy procentowe docelowo w przyszłym roku mogłyby spaść do 3,5 proc. pod warunkiem napływania dobrych danych z gospodarki - ocenił podczas czwartkowej konferencji prasowej prezes NBP Adam Glapiński.

"Docelowo w przyszłym roku, jeśli ten proces będzie przebiegał (napływania dobrych danych z gospodarki - PAP), to się stopy znajdą pewnie w przedziale 3,5 proc. Daj Bóg, żeby tak było, ale się nie zdziwię, jak będzie inaczej" - powiedział prezes banku centralnego.

Dodał, że w tym roku, w scenariuszu optymistycznym, mogłoby dojść do dwóch obniżek stóp, każda po 0,5 pkt proc.

Na zakończonym w środę posiedzeniu Rada Polityki Pieniężnej nie zmieniła stóp procentowych – podał Narodowy Bank Polski w komunikacie. Główna stopa NBP, referencyjna, nadal wynosi 5,75 proc., stopa lombardowa wynosi 6,25 proc. w skali rocznej. Stopa depozytowa została utrzymana na poziomie 5,25 proc., stopa redyskontowa weksli NBP wynosi 5,80 proc. w skali rocznej, a stopa dyskontowa weksli - 5,85 proc. w skali rocznej.

Ostatni raz RPP obniżała oprocentowanie w banku centralnym w październiku 2023 r.

Glapiński: na wzroście wyceny złota w ostatnim czasie zyskalibyśmy prawie 40 mld zł

Na wzroście wyceny złota w ostatnim czasie Narodowy Bank Polski zyskałby prawie 40 mld zł - ocenił podczas konferencji prasowej prezes NBP Adam Glapiński.

"Cena złota rośnie z dnia na dzień, teraz znów wzrosła po decyzjach prezydenta Trumpa dotyczących cła. My na samym zakupie złota i na różnicy w cenie, która powstała w ostatnim czasie, gdybyśmy to sprzedali, to byśmy uzyskali około 40 mld zł" - powiedział szef banku centralnego.

Zapewnił jednocześnie, że bank centralny nie po to kupuje złoto, żeby je potem sprzedawać, a jest to rezerwa na "ewentualne trudne czasy".

W połowie marca Glapiński poinformował, że NBP zwiększył rezerwy w złocie do 480 ton i zbliża się do powiększenia tej rezerwy do 500 ton. Dodał, że Polska osiągnęła w ten sposób 13. miejsce na świecie pod względem zasobów złota.

Jak ocenił wtedy prezes NBP wartość aktywów rezerwowych, jakie zgromadził NBP wzrosły do 230 mld dolarów. (PAP)

pif/ ms/ fos/ mmu/ malk/ drag/ ewes/ mbl/ grg/ 

Zobacz także

  • Adam Glapiński Fot. PAP/Radek Pietruszka

    Prezes NBP: największym wyzwaniem dla banków jest ryzyko prawne

  • Adam Glapiński Fot. PAP/Tytus Żmijewski

    Glapiński zwiększa worek z nagrodami. Kto je dostanie, zdecyduje on sam

  • Prezes NBP Adam Glapiński Fot. PAP/Albert Zawada

    Czy jest szansa na obniżki stóp procentowych? Prezes NBP odpowiada

  • Prezes NBP Fot. PAP/Radek Pietruszka

    Inflacja w tym roku. Prognoza szefa NBP

Serwisy ogólnodostępne PAP