Minister Gliński oraz metropolita warszawski kard. Kazimierz Nycz podpisali w piątek aneks w sprawie współprowadzenia Muzeum Jana Pawła II i Prymasa Wyszyńskiego w Warszawie przez Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego oraz Archidiecezję Warszawską.
"Nie będę obiektywny, bo to jest jedno z moich ulubionych muzeów. To jest jedno z muzeów, które zbudowaliśmy w ciągu ostatnich 8 lat w Polsce z 300 różnych projektów muzealnych" - powiedział szef MKiDN.
Podkreślił, że "wkład tożsamościowy i muzealniczy" był po stronie Archidiecezji Warszawskiej. "My wsparliśmy ten projekt, bo to jest projekt przepiękny i bardzo mądry" - powiedział Gliński.
"To projekt, który opowiada o dwóch gigantach polskiej historii. O tych, którzy podtrzymali polską wiarę, tożsamość narodową i kulturową i przyczynili się do obalenia komunizmu. My, jako wspólnota narodowa i kulturowa pewnie bylibyśmy słabsi, gdybyśmy nie mieli takich przywódców i takich liderów" - zaznaczył Gliński.
Jak stwierdził, samo muzeum jest dobrze przemyślane. To - jak mówił - dualna narracja na tle epoki. "Genialne zestawienie tych tłumów, które przychodzą na Jasną Górę i słuchają kardynała Stefana Wyszyńskiego i tych innych tłumów, niestety, które na placu Defilad słuchają Gomułki. Ta dualność, zestawienie w wielu różnych wymiarach jest cechą tego muzeum" - powiedział Gliński.
Wskazał, że drugą cechą tej instytucji jest świat artystyczny i oprawa wizualna. "Tutaj znajdujemy się w arce pękniętej, bo pontyfikat (Jana Pawła II) był przecięty tym straszliwym zamachem, która to arka jest dziełem cieśli góralskich z Chochołowa" - podkreślił minister.
Jak dodał, muzeum powinno być rozpropagowane na całą Polskę i na świecie.(PAP)
Autorki: Karolina Kropiwiec, Magdalena Gronek
pp/