W środę wizytę w Warszawie składa prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski. Przed południem spotka się w kancelarii premiera z szefem polskiego rządu Donaldem Tuskiem; planowane jest też spotkanie delegacji, a o godz. 12.40 konferencja prasowa premiera i prezydenta Ukrainy. Wczesnym popołudniem prezydent Andrzej Duda spotka się w Belwederze z prezydentem Zełenskim. Na godz. 14.35 przewidziano spotkanie prezydentów z mediami.
Tadeusz Iwański, kierownik Zespołu Białorusi, Ukrainy i Mołdawii w OSW, w środę w Studiu PAP pytany o to, jak dziś wyglądają polsko-ukraińskie stosunki ocenił, że są "dość dobre". Podkreślił, że dwa największe spory, które zaogniały stosunki naszych krajów od jesieni 2023 r., czyli spór o wwóz do Polski ukraińskiego zboża i ten związany z uczestnictwem ukraińskich przewoźników drogowych w polskim i europejskim rynku - zostały zażegnane.
Ekspert OSW podkreślił, że problematyczną kwestią pozostaje sprawa ekshumacji polskich ofiar UPA na Ukrainie. Zaznaczył, że zgoda na ekshumacje we wsi Puźniki w dzisiejszym obwodzie tarnopolskim to "bardzo ważny krok".
— Adrian Kowarzyk (@AdrianKowarzyk) January 15, 2025
Chodzi o wstępną zgodę władz ukraińskich dla Fundacji Wolność i Demokracja na przeprowadzenie prac poszukiwawczych na terenie nieistniejącej wsi Puźniki. W piątek premier Tusk poinformował, że zapadła decyzja o pierwszych ekshumacjach polskich ofiar UPA, opisując ten fakt jako przełom i dziękując za dobrą współpracę ministrom kultury Polski i Ukrainy.
"Wcześniej te ekshumacje tak naprawdę były zablokowane. Prace poszukiwawcze częściowo się odbywały, ale pozwoleń na nie było bardzo niewiele, natomiast na prace ekshumacyjne, które są drugim etapem prac poszukiwawczych, nie było" - powiedział.
Iwański podkreślił, że obecne pozwolenie na ekshumacje jest niezwykle ważne w kontekście powołania nowego polsko-ukraińskiego ciała doradczego - grupy roboczej do spraw historycznych.
"Grupa ta ma na celu wypracowanie schematu, który całościowo organizowałby prace poszukiwawcze i prace eksploracyjne zarówno polskie na Ukrainie, jak i ukraińskie w Polsce i który byłby w jakiś sposób 'ubezpieczony' od kwestii politycznych i tego, kto rządzi na Ukrainie i w Polsce" - powiedział.
Ekspert OSW podkreślił, że podczas środowej wizyty w Warszawie dla Zełenskiego najważniejsze będą rozmowy w kontekście drogi do integracji z Unią Europejską. Podkreślił, że z ukraińskiej perspektywy, w obliczu polskiej prezydencji w UE nasza rola w tym procesie jest bardzo ważna.
Między Warszawą i Kijowem od wiosny 2017 r. trwa spór wokół zakazu poszukiwań i ekshumacji szczątków polskich ofiar wojen i konfliktów na terytorium Ukrainy, wprowadzonego przez ukraiński IPN. Zakaz został wydany po zdemontowaniu pomnika UPA w Hruszowicach w kwietniu 2017 r. Decyzja o zniesieniu moratorium została ogłoszona pod koniec listopada 2024 r.
Polskę i Ukrainę od wielu lat różni pamięć o roli Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów i Ukraińskiej Powstańczej Armii, która w latach 1943-45 dopuściła się ludobójczej czystki etnicznej na blisko 100 tys. polskich mężczyzn, kobiet i dzieci. O ile dla polskiej strony była to godna potępienia zbrodnia ludobójstwa (masowa i zorganizowana), o tyle dla Ukraińców był to efekt symetrycznego konfliktu zbrojnego, za który w równym stopniu odpowiedzialne były obie strony. Dodatkowo Ukraińcy chcą postrzegać OUN i UPA wyłącznie jako organizacje antysowieckie (ze względu na ich powojenny ruch oporu wobec ZSRR), a nie antypolskie.
W latach 2017-24 IPN wystosował do organów ukraińskiej administracji dziewięć oficjalnych wniosków ogólnych, które obejmowały uzgodnienie możliwości prowadzenia prac poszukiwawczych i ekshumacyjnych łącznie w 65 lokalizacjach (miejsca powtarzały się w związku z koniecznością ponawiania wniosków). Część z nich została rozpatrzona pozytywnie i te prace zostały przeprowadzone. W niektórych miejscach nie wyrażono zgody na prace, niektóre wnioski pozostały bez odpowiedzi.
Adrian Kowarzyk (PAP)
amk/ itm/ ktl/ know/