O PAP.pl

PAP.pl to portal PAP - największej agencji informacyjnej w Polsce, która zbiera, opracowuje i przekazuje obiektywne i wszechstronne informacje z kraju i zagranicy. W portalu użytkownik może przeczytać wybór najważniejszych depesz, wzbogaconych o zdjęcia i wideo.

Grzegorz Braun: nie chcę wojny, tylko pokoju i dobrych interesów z każdym

Nie chcę wojny, tylko pokoju i dobrych interesów z każdym – powiedział w niedzielę w Kaliszu na spotkaniu z mieszkańcami kandydat na prezydenta, europoseł wykluczony z Konfederacji Grzegorz Braun.

Grzegorz Braun, fot. PAP/Marcin Bielecki
Grzegorz Braun, fot. PAP/Marcin Bielecki

Bezpieczeństwo, bon edukacyjny i wprowadzenie rządów prezydenckich – to niektóre postulaty programu wyborczego Grzegorza Brauna, które rozwinął na niedzielnym spotkaniu z mieszkańcami Kalisza.

Kandydat na prezydenta RP powiedział, że jego program wyborczy „jest prosty i banalny”.

„Chcę odrzucenia złych polityk, zakończenia wojny wewnętrznej i nie prowadzić narodu i wojska polskiego na jakąkolwiek wojnę zewnętrzną. Nie chcę wojny, tylko pokoju i dobrych interesów z każdym” – oświadczył.

Dla Brauna – jak powiedział - przede wszystkim liczy się to, ile ludziom pozostanie w kiszeni. „Władza ma prawo i obowiązek zabrać ludziom w ramach podatku tylko tyle, ile trafi na sprawy związane z obronnością i bezpieczeństwem kraju” - powiedział.

Zdaniem kandydata trzeba znormalizować sytuację w Polsce, bo – jak stwierdził - "nie jest normalne, że Polacy mają na utrzymaniu inny naród”. „Jako prezydent nie podpiszę żadnej ustawy budżetowej, w której złotówka będzie przeznaczona na sprawy nie związane z Polakami. Nie będzie 800 plus dla Ukraińców (…), nie zostaną przyjęte roszczenia żydowskie” – powiedział.

Braun poinformował, że, jeżeli zostanie prezydentem, nie będzie zgadzał się na zawłaszczanie jakiejkolwiek dziedziny życia przez monopole farmaceutyczne i edukacyjne.

„Rozbiję monopole NFZ oraz izb lekarskich” – powiedział. Natomiast w dziedzinie kształcenia i wychowania dobrym rozwiązaniem w kraju - jak stwierdził - byłyby likwidacja Karty Nauczyciela i wprowadzenie bonu edukacyjnego.

„Niech rodzice swobodnie decydują o tym, gdzie i do której szkoły chcą oddać swoje dzieci i których nauczycieli oraz dyrektorów chcą opłacać. Karta Nauczyciela musi zniknąć, bo to jest regulacja, która uniemożliwia lepsze opłacanie bardziej poszukiwanych nauczycieli na rynku” – wyjaśnił.

Podczas swojego wystąpienia Braun mówił o konieczności ustanowienia w Polsce rządów prezydenckich. Jako przykład wskazał na ostatnie wydarzenia w USA i decyzje Donalda Trumpa.

„Na przykład Donald Trump jednym podpisem przywrócił podział płci na kobiety i mężczyźni. Wyrzucił do kosza zalecenia WHO, tęczowy i zielony ład. Wraca do normalnej polityki, ponieważ chce dać ludziom żyć i robić interesy" - powiedział.

W Polsce - jak stwierdził kandydat – wzajemnie wykluczają się ustalenia kancelarii prezydenta, premiera i marszałka, co nie sprzyja wyjaśnieniu odpowiedzialności i doprowadza do sytuacji, że nikt za nic nie odpowiada.(PAP)

bak/ mow/ sma

Serwisy ogólnodostępne PAP