Brytyjski dziennik poinformował, że przedstawiciele Węgierskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych oraz pracownicy ambasady Węgier w Waszyngtonie w poniedziałek i wtorek wezmą udział w wydarzeniu, zorganizowanym przez amerykański konserwatywny think tank Heritage Foundation.
„Niektórzy z uczestników, w tym republikańscy członkowie Kongresu, zostali zaproszeni do udziału w rozmowach za zamkniętymi drzwiami” – przekazał „Guardian”, powołując się na republikańskie źródło.
„Orban jest przekonany, że pomoc dla Ukrainy nie przejdzie w Kongresie. Dlatego stara się zablokować również pomoc z UE” – powiedziało z kolei źródło bliskie ambasadzie Węgier w USA, cytowane przez brytyjską gazetę.
Jednak według Dalibora Rohaca z American Enterprise Institute, nawet pomimo dobrych stosunków Orbana z niektórymi republikanami, jest mało prawdopodobne, że węgierski premier będzie miał jakikolwiek wpływ na dalszą amerykańską pomoc finansową dla Kijowa.
Jednocześnie węgierska ambasada w Waszyngtonie było ostatnio bardzo aktywna w umacnianiu więzi z Republikanami – zauważa Rohac.
Węgry są przeciwne rozpoczęciu negocjacji o wejściu Ukrainy do UE oraz zmianom w unijnym budżecie w celu dalszej pomocy finansowej dla Kijowa. W zeszłym tygodniu rządzący na Węgrzech Fidesz przedłożył w parlamencie projekt rezolucji przeciwko rozpoczęciu takich negocjacji.
Wcześniej Orban wysłał dwa listy do przewodniczącego Rady Europejskiej Charles'a Michela, w których domagał się "strategicznej dyskusji" nad dotychczasową polityką UE wobec wojny Rosji przeciwko Ukrainie. W jednym z listów stwierdził też, że oczekiwania, iż na posiedzeniu Rady Europejskiej w tym tygodniu może zostać podjęta decyzja o rozpoczęciu negocjacji w sprawie przystąpienia Ukrainy do UE, są nieuzasadnione.
Ukraina wystąpiła o członkostwo w UE w lutym 2022 roku, a w czerwcu ubiegłego roku Rada Europejska przyznała Ukrainie status kraju kandydującego. Decyzja o rozpoczęciu negocjacji akcesyjnych ma być podjęta na szczycie w Brukseli w połowie grudnia. Musi ona zapaść jednomyślnie.
W środę projekt ustawy zawierającej 61 mld dolarów na pomoc dla Ukrainy nie uzyskał wystarczającej większości w Senacie, by był dalej procedowany. Przeciwko zagłosowali wszyscy Republikanie z powodu nieuwzględnienia w pakiecie daleko idących obostrzeń w polityce imigracyjnej.
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski spotka się we wtorek w Białym Domu z prezydentem USA Joe Bidenem. Będzie gościł także na Kapitolu, m.in. wystąpi w amerykańskim Senacie. (PAP)
jc/