GUS podał dane na temat średniej pensji. Ekonomista komentuje
Przeciętne wynagrodzenie brutto w sektorze przedsiębiorstw w lutym 2025 r. wyniosło 8.613,14 zł, co oznacza wzrost o 7,9 proc. rdr - podał Główny Urząd Statystyczny. Zatrudnienie w tym sektorze rdr spadło o 0,9 proc. rdr.

Firmy w mniejszym stopniu reagują na żądania finansowe ich pracowników, co wynika z niepewności gospodarczej i słabych wyników finansowych przedsiębiorstw - skomentował dane GUS Sebastian Sajnóg z Polskiego Instytutu Ekonomicznego.

Główny Urząd Statystyczny poinformował w czwartek, że przeciętne wynagrodzenie brutto w sektorze przedsiębiorstw w lutym 2025 r. wyniosło 8 tys. 613,14 zł, co oznacza wzrost o 7,9 proc. rdr. Zatrudnienie w tym sektorze rdr spadło o 0,9 proc. rdr.
Komentując dane, ekspert zauważył, że tempo wzrostu wynagrodzeń jest niższe od rynkowych oczekiwań i konsensusu, wynoszącego 8,7 proc. Według niego hamowanie płac wynika w dużej mierze z mniejszej skali podniesienia płacy minimalnej, tj. o 9 proc. wobec 20 proc. w 2024 r.
Ekonomista PIE zwrócił uwagę, że wynagrodzenia rosły słabiej w górnictwie (4 proc.), choć "w poprzednich miesiącach solidne podwyżki dla górników istotnie podbijały odczyt". Z kolei istotny wzrost płac - jak dodał Sajnóg - odnotowano w sektorze usług, gdzie rosły o 12,9 proc. rdr. "Ma to związek z stosunkowo dobrą koniunkturą w sektorze" - ocenił.
Optymalizacja kosztów
Według analityka presja płacowa słabnie, a niepewność gospodarcza i słabe wyniki finansowe sprawiają, że "firmy optymalizują koszty". Tym samym - jak tłumaczył - w mniejszym stopniu reagują na żądania finansowe pracowników. "Narodowy Bank Polski w marcowej projekcji prognozuje, że dynamika wynagrodzeń w gospodarce narodowej w 2025 r. spadnie z 13,7 proc. do 8,9 proc. Oznacza to wolniejszy, ale wciąż realny wzrost dochodów pracowników na poziomie około 4 pp" - zauważył przedstawiciel PIE.
"W ciągu miesiąca zatrudnienie obniżyło się o 4 tys. osób. Skala redukcji jest podobna do tej z ubiegłego roku, a największe spadki odnotowano w sektorach najbardziej narażonych na cykliczne zmiany koniunkturalne" - podkreślił Sajnóg. W jego ocenie pomimo osłabienia rynku pracy, "oczekiwana poprawa warunków gospodarczych powinna wspierać stabilizację zatrudnienia w nadchodzących miesiącach". (PAP) (PAP Biznes)
tus/ ana/ jls/ mmu/ know/