Szczyt Trójkąta Weimarskiego zwołano, by zażegnać nieporozumienia między Francją a Niemcami. Polska ma być mediatorem - przekazała w piątek "Gazeta Wyborcza", powołując się na informacje z kręgów dyplomatycznych.
Według "GW" piątkowe spotkanie Trójkąta Weimerskiego w Berlinie planowano "jako debatę Niemiec i Francji".
"Gdy premier Donald Tusk wraz z prezydentem Andrzejem Dudą szykowali się do wyjazdu do Waszyngtonu, okazało się, że na szczyt w Berlinie przyjedzie też przedstawiciel Polski" - informuje gazeta.
Chodzi o to, "by wygładzić nieporozumienia i pokazać jedność Europy" - oceniono.
"Trójkąt Weimarski to teraz Unia Europejska w pigułce. Łączy różne postawy wobec rosyjskiej agresji w Ukrainie. Jeśli uda nam się wypracować konsensus, to będzie w całej Unii" - poinformowało źródło, cytowane przez "Gazetę Wyborczą". (PAP)
Autorka: Malwina Tkacz
sma/