Gwałt i zabójstwo 84-letniej kobiety. Ruszył proces

2024-09-23 14:15 aktualizacja: 2024-09-23, 18:47
Akta na sali sądowej Fot. PAP/Paweł Supernak
Akta na sali sądowej Fot. PAP/Paweł Supernak
Rozpoczął się proces 50-letniego Sławomira D. oskarżonego o zgwałcenie i zabójstwo 84-letniej sąsiadki z Hyżnego k. Rzeszowa. Mężczyzna nie przyznał się do zarzutów. Na kolejnej rozprawie sąd ma rozpocząć przesłuchania świadków.

Proces rozpoczął się w poniedziałek. „Odczytano akt oskarżenia, mężczyzna nie przyznał się do zarzutów, na czas składania przez oskarżonego wyjaśnień sąd wyłączył jawność rozprawy” – powiedział PAP sędzia Tomasz Mucha, rzecznik Sądu Okręgowego w Rzeszowie. 

Oskarżony to 50-letni Sławomir D. Jego proces miał się rozpocząć w połowie lipca, ale został odwołany na wniosek obrony. We wtorek proces będzie kontynuowany, sąd ma przesłuchać pięciu świadków. Kolejnych sześciu na rozprawie zaplanowanej na 17 października. 

53 ciosy, gwałt i uduszenie

Sprawa dotyczy zabójstwa z 2023 roku. Sławomir D. wieczorem 14 maja przyszedł do domu samotnie mieszkającej sąsiadki, 84-letniej Krystyny S. Zaatakował staruszkę, zadał jej co najmniej 53 ciosy ręką i nogą oraz bliżej nieustalonym narzędziem. Później zgwałcił kobietę, a następnie udusił. Po wszystkim przeszukał dom, ukradł przedmioty bez większej wartości materialnej i około 300 zł w gotówce.

Ciało Krystyny S. odkrył jej siostrzeniec następnego dnia. Policjanci zatrzymali zabójcę po kilkunastu godzinach. W trakcie śledztwa mężczyzna wielokrotnie zmieniał swoją wersję wydarzeń. Trafił do aresztu, który był kilkukrotnie przedłużany.

Sławomir D. początkowo usłyszał zarzut zgwałcenia i nieumyślnego spowodowania śmierci 84-latki. Śledczy zmienili drugi zarzut na zabójstwo, gdy dostali wyniki sekcji zwłok. 

Mężczyznę zbadali biegli psychiatrzy. Orzekli, że Sławomir D. w chwili zabójstwa miał ograniczoną poczytalność. Jednocześnie wskazali, że jest on zdolny do udziału w postępowaniu przed sądem. Uznali też, że D. może przebywać w zakładzie karnym i w areszcie śledczym, ale w systemie terapeutycznym dla osób z zaburzeniami psychicznymi i dla upośledzonych umysłowo.

Sławomir D. nie był wcześniej karany. Nie pracował i często nadużywał alkoholu. Grozi mu od 15 lat więzienia do dożywocia. (PAP)

al/ jpn/ mar/