Ten "heroiczny atak" stanowi „naturalną reakcję na zbrodnie syjonistycznej okupacji przeciwko naszemu narodowi palestyńskiemu w Strefie Gazy, na Zachodnim Brzegu Jordanu i w Jerozolimie” – podała organizacja w oświadczeniu.
W niedzielę rano ciężarówka uderzyła w przystanek autobusowy w mieście Ramat ha-Szaron, na północ od Tel Awiwu, niedaleko bazy sił zbrojnych Izraela. Do zdarzenia doszło w momencie, gdy na przystanku zatrzymał się autobus, z którego wysiadali pasażerowie.
Kierowca został zabity na miejscu przez uzbrojonych cywilów. Według izraelskich mediów pochodził on z miasta Kalansuwa w środkowym Izraelu.
Dużą część ofiar stanowiły starsze osoby udające się do pobliskiego muzeum. Miała ona wziąć udział w obchodach upamiętniających ofiary ataku Hamasu na Izrael 7 października 2023 r., który rozpoczął wojnę na Bliskim Wschodzie – poinformował portal Times of Israel.
W odpowiedzi na zdarzenie minister bezpieczeństwa wewnętrznego Izraela i lider skrajnie prawicowej partii Żydowska Siła Itamar Ben Gwir wezwał do przyjęcia ustawy o deportowaniu z kraju krewnych terrorystów; obecnie projekt tej ustawy jest procedowany w Knesecie.(PAP)
mws/ akl/ ał/