Zwolnione w pierwszej kolejności - to Mia Schem, 21-latka z podwójnym, francuskim i izraelskim obywatelstwem, której nagranie opublikował Hamas wkrótce po porwaniu oraz Amit Soussana, prawniczka uprowadzona z kibucu.
Mia uczestniczyła w festiwalu Trance Tribe of Nova, podobnie jak około 3500 innych osób, kiedy 7 października została porwana przez terrorystów z Hamasu.
Armia izraelska powiadomiła w czwartek wieczorem, że kolejnych sześć osób zostało przekazanych pod opiekę Czerwonego Krzyża.
Tym samym liczba zakładników, zwolnionych w tym dniu przez terrorystyczny Hamas, wzrosła do ośmiu - podała agencja Reutera.
Jak podaje Forum Rodzin Zakładników lub Zaginionych, Mia, która pracowała w salonie tatuażu, była na festiwalu razem z przyjaciółką z francuskim obywatelstwem. Jej los jest nieznany.
Na udostępnionych nagraniach Mia twierdziła, że jest przetrzymywana w Gazie i że jest dobrze traktowana. „Proszę, zabierz mnie stąd tak szybko, jak to możliwe” – zakończyła swoją wiadomość.
Matka Mii powiedziała stacji France 24, że godzinami bezskutecznie próbowała się z nią skontaktować. Według doniesień młoda kobieta wysłała ostatnią wiadomość do znajomego, z którym była, mówiąc: „Strzelają do nas. Proszę, przyjdź i ocal nas!”
Według France 24 Mia i jej przyjaciele próbowali uciec samochodem, ale zostali złapani przez terrorystów. „Kiedy wysłała ostatnią wiadomość, poczuła się zraniona” – dodała jej matka.
„Uwolnienie Mii, która od 7 października znajdowała się w rękach Hamasu, jest wielką radością, którą dzielę z jej rodziną i wszystkimi Francuzami – oświadczył prezydent Macron na platformie X. - Wyrażam także moją solidarność ze wszystkimi, którzy pozostają zakładnikami Hamasu. Francja współpracuje ze swoimi partnerami, aby jak najszybciej doprowadzić do ich uwolnienia”. (PAP)
Z Paryża Katarzyna Stańko
kno/