Handlowali kundelkami na bazarze. Usłyszeli zarzuty [ZDJĘCIA]

2024-12-10 09:42 aktualizacja: 2024-12-10, 14:20
Po akcji policjantów na przygranicznym bazarze w Słubicach (Lubuskie) trzy osoby usłyszały zarzuty nielegalnego handlu psami. Funkcjonariusze odebrali im 13 szczeniaków - poinformował we wtorek rzecznik lubuskiej policji mł. insp. Marcin Maludy.

Sprzedażą nierasowych psów zajmowały się dwie kobiety i mężczyzna. Za jedno szczenię chcieli nawet kilkaset zł. Pieski były trzymane w torbach, z których co chwilę były wyciągane, były też w samochodzie.

"Psami handlowały dwie mieszkanki pow. słubickiego w wieku 35 i 66 lat oraz 67-letni mieszkaniec pow. sulęcińskiego. Robili to w pobliżu tablicy informującej o zakazie handlu zwierzętami na bazarze. Teraz cała trójka stanie przed sądem za złamanie zapisów Ustawy o ochronie zwierząt” – powiedział rzecznik.

Dodał, że sprzedaż zwierząt z pseudohodowli zagrożone jest grzywną lub karą aresztu. Dodatkowo sąd może orzec nawiązkę na organizację zajmującą się ochroną zwierząt oraz przepadek zwierząt.

Szczeniaki znalezione na słubickim bazarze funkcjonariusze zawieźli do schroniska w Ługach Górzyckich. Tam zostaną poddane kwarantannie, podczas której lekarz weterynarii dokładnie określi ich stan zdrowia.

Słubicki bazar należy do największych przygranicznych targowisk w woj. lubuskim. Głównymi jego klientami są Niemcy mieszkający w sąsiednim Frankfurcie nad Odrą i okolicznych miejscowościach.(PAP)

mmd/ mark/kgr/