W raporcie dotyczącym zagrożeń występujących na terytorium Hiszpanii prokuratura umieściła aktywność organizacji Futuro Vegetal oraz Extinction Rebellion w rozdziale dotyczącym terroryzmu. Wskazała, że oba podmioty “stanowią zagrożenie”.
Po proteście aktywistów klimatycznych prokuratura wyjaśniła, że sformułowanie zawarte w raporcie nie jest równoznaczne z uznaniem obu podmiotów za organizacje terrorystyczne.
Tymczasem w poniedziałek władze Futuro Vegetal poinformowały, że czworo jej aktywistów zostało zatrzymanych i oskarżonych “o przynależność do organizacji przestępczej”. W odpowiedzi w nocy z poniedziałku na wtorek aktywiści klimatyczni zorganizowali protesty w kilku miastach przed budynkami przedstawicielstw hiszpańskiego rządu.
Manifestacje odbywały się pod hasłem “Jeśli walka o życie jest przestępstwem, to ja również jestem przestępcą”.
“Sprzeciwiamy się, aby ruch ekologiczny traktować w kategoriach działalności przestępczej” - napisały w oświadczeniu władze Futuro Vegetal, której członkowie w tym roku dopuścili się w całym kraju licznych aktów wandalizmu.
Zgodnie z hiszpańskim kodeksem karnym za organizację przestępczą uznawana jest grupa co najmniej dwóch osób, która w sposób “trwały i nieograniczony w czasie podejmuje skoordynowane działania służące popełnieniu przestępstwa”.
Marcin Zatyka (PAP)
kno/