Hiszpański generał: prezydentura Trumpa może być niespokojnym czasem dla NATO

2024-11-08 14:30 aktualizacja: 2024-11-08, 17:45
Manewry NATO (zdjęcie ilustracyjne). Fot. EPA/VALDA KALNINA
Manewry NATO (zdjęcie ilustracyjne). Fot. EPA/VALDA KALNINA
Dojście do władzy w USA Donalda Trumpa może rozpocząć niespokojny czas w strukturach NATO, przejawiający się konfliktem Waszyngtonu z europejskimi sojusznikami, ocenił w rozmowie z PAP gen. Salvador Sanchez Tapia. Zastrzegł jednak, że wierzy, iż Sojusz Północnoatlantycki przetrwa te turbulencje.

Jak powiedział hiszpański wojskowy w stanie spoczynku, wraz z ponownym dojściem do władzy Trumpa należy spodziewać się wzrostu napięcia wewnątrz struktur NATO.

Ekspert ds. bezpieczeństwa, były wykładowca Strategii i Bezpieczeństwa Narodowego w US Army War College w Pensylwanii przypomniał, że Donald Trump użył już wobec europejskich sojuszników Waszyngtonu określenia "darmozjady".

"Postrzega on Europejczyków jako tych, którzy korzystają z parasola bezpieczeństwa Stanów Zjednoczonych, zmuszonych do płacenia rachunków za obronę na Starym Kontynencie" - ocenił hiszpański ekspert.

Zdaniem gen. Sancheza Tapii kwestie finansowe podnoszone przez Trumpa mogą być brzemienne w skutkach dla sytuacji w Europie Środkowo-Wschodniej, choć "Polska stale zwiększająca swoje wydatki na obronność nigdy nie była celem krytyki ze strony prezydenta elekta USA".

Wojskowy zaznaczył jednak, że wpływ na bezpieczeństwo Polski może mieć często deklarowany przez Trumpa zamiar natychmiastowego zakończenia wojny w Ukrainie. Odnotował, że kwestia ta ma również związek ze środkami wydawanymi przez Waszyngton w Europie Wschodniej.

"Biorąc pod uwagę zastrzeżenia Republikanów w sprawie pomocy finansowej administracji Joe Bidena dla Ukrainy należy przypuszczać, że użyje on narzędzia finansowego, aby zmusić Kijów do negocjacji pokojowych z Rosją" - ocenił.

Dodał jednak, że prawdopodobna utrata części terytorium przez Ukrainę mogłaby zostać przez Trumpa zrekompensowana jego wsparciem dla Kijowa "w przyjęciu Ukrainy do NATO i Unii Europejskiej".

Oczekiwane tarcia w Sojuszu Północnoatlantyckim nie powinny zdaniem generała zagrażać bezpieczeństwu Polski, której rząd powinien teraz działać pragmatycznie, "aby nie zrujnować uprzywilejowanych relacji z USA, szczególnie w obliczu rosyjskiej presji".

"Trump postrzega Polskę jako przyczółek dla swoich interesów w Europie. Postawę Polski w NATO będzie prawdopodobnie chciał wykorzystać jako przykład dla innych krajów Sojuszu Północnoatlantyckiego" - powiedział hiszpański dowódca. Dodał, że niektóre wypowiedzi Trumpa wskazujące na jego sympatię do Władimira Putina "nie dowodzą odwilży lub zbliżenia" z prezydentem Rosji.

Podkreślił, że nie ma powodu, aby sądzić, że USA zerwą z NATO lub poświęcą Europę, aby zbliżyć się do Rosji.

"Taki scenariusz nie wpisuje się w geopolityczny interes Amerykanów, dla których Rosja z jej zakusami przejęcia kontroli nad Europą jest krajem potencjalnie wrogim. Podobnie mało realny jest scenariusz przekształcenia przez Trumpa UE w geopolitycznego rywala" - podsumował hiszpański generał.

Marcin Zatyka (PAP)

grg/