"Rozmowy o kandydatach na prezydenta jeszcze przed nami" - napisał we wtorek na platformie X marszałek Sejmu Szymon Hołownia. Kilka godzin wcześniej lider PSL wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz wskazał go jako dobrego kandydata w wyborach prezydenckich nie tylko z ramienia Trzeciej Drogi, ale i całej koalicji.
"Teraz musimy skupić się na tym, jak w koalicji działać razem, żeby osiągnąć wspólne cele. W wyborach 15 października pokazaliśmy, że potrafimy pracować zespołowo i dawać ludziom realny wybór" - podkreślił w swoim wpisie Hołownia.
Jego zdaniem dyskusja o jednym kandydacie koalicji nie pasjonuje teraz wyborców. "To jedna Polska - ambitna i spójna wizja zmian - jest dzisiaj tym, co ich najmocniej interesuje. I to powinien być główny temat w koalicji" - ocenił marszałek.
Dlatego teraz, oprócz rozliczeń, potrzebne jest - jak to ujął Hołownia - "mocne szarpnięcia cuglami do przodu, pójście i opowiedzenie ludziom, co my tak naprawdę chcemy zrobić".
"Wierzę, że te najbliższe miesiące właśnie o tym będą, a nie o gabinetowych układankach" - podkreślił marszałek. "Mamy naprawdę dużo do zrobienia, by wyborcy, którzy nam zaufali, odczuli tę zmianę. Na wyłonienie najlepszego kandydata na prezydenta mamy jeszcze czas" - oświadczył.
W piątek premier i przewodniczący PO Donald Tusk zapowiedział, że nie zamierza kandydować w wyborach prezydenckich. Poinformował, że wspólna kandydatura KO lub całej koalicji 15 października powinna zostać ogłoszona przez Bożym Narodzeniem. Za najbardziej prawdopodobnego kandydata uznał prezydenta Warszawy, wiceprzewodniczącego PO Rafała Trzaskowskiego.
We wtorek wicepremier, szef MON i lider PSL Władysław Kosiniak-Kamysz powiedział, że przewodniczący Polski 2050, marszałek Sejmu Szymon Hołownia jest "przygotowany do startu" w wyborach prezydenckich z ramienia koalicji Polski 2050 i PSL, czyli Trzeciej Drogi. Ocenił, że Hołownia byłby też dobrym kandydatem całej koalicji rządzącej, co "na pewno zwiększałoby ogromnie szanse na możliwość powodzenia tej misji".(PAP)
sma/