Hołownia o zachowaniu Zalewskiego: czasem trzeba wyjść, żeby zostać w porządku

2024-05-19 15:27 aktualizacja: 2024-05-20, 08:13
Szymon Hołownia. Fot. PAP/Krzysztof Cesarz
Szymon Hołownia. Fot. PAP/Krzysztof Cesarz
Czasem trzeba wyjść, żeby zostać w porządku - napisał na platformie X marszałek Sejmu Szymon Hołownia, odnosząc się do zajścia z udziałem Pawła Zalewskiego (Trzecia Droga) w Polsat News. "Najpierw Buda, potem Czarnek, czyli fiksacje prawicy" - napisał z kolei wiceszef MS Krzysztof Śmiszek.

W niedzielnym programie "Śniadanie Rymanowskiego" w Polsat News poseł PiS Przemysław Czarnek nazwał europosła Lewicy Roberta Biedronia "zdegenerowanym człowiekiem". Biedroń zarzucił Czarnkowi, że stoi za nim "ideologia nienawiści". Wiceszef MON Paweł Zalewski (TD) wezwał Czarnka do przeprosin, a następnie opuścił studio.

Do sporu odniósł się w niedzielę na platformie X marszałek Sejmu Szymon Hołownia. "Czasem trzeba wyjść, żeby zostać w porządku" - napisał, gratulując Zalewskiemu, który - jak podkreślił - "nie będzie brać udziału w polaryzacyjnej grze na obelgi".

Swój wpis zamieścił także wiceminister sprawiedliwości Krzysztof Śmiszek. "Najpierw (Waldemar) Buda, potem (Przemysław) Czarnek, czyli fiksacje prawicy. Lata mijają, a wy wciąż siejecie hejt. To już kolejna kampania do PE pełna homofobii. Jak się nie ma programu, to się ma nienawiść" - napisał wiceminister, odnosząc się do wtorkowej sytuacji, kiedy to w Polsat News poseł Buda wypytywał Śmiszka, czy Robert Biedroń jest jego "mężem czy żoną".

"Dziękuję za wsparcie dla mnie i Roberta Biedronia. Teraz pora na czyny. Wkrótce rząd przedstawi ustawę zakazującą mowy nienawiści. Trzeba jasno zadeklarować: kto popiera równość małżeńską, związki partnerskie i prawa tęczowych rodzin? Lewica mówi jasno - TAK dla praw człowieka" - napisał Śmiszek w kolejnym wpisie.

Niedługo po niedzielnym zajściu, na platformie X odniósł się do niego także poseł PiS Przemysław Czarnek. "Kłamstwa o tzw. strefach wolnych od LGBT, których w Polsce nie ma i nigdy nie było, szkalowanie dobrego imienia Polski i samorządów stających w obronie rodziny, wmawianie odczłowieczania ludzi, nazywanie nas degeneracją, oskarżanie o najgorsze rzeczy - jest podobno wolnością słowa. Nasza adekwatna odpowiedź na te koszmarne, antypolskie kłamstwa - to podobno mowa nienawiści. O nie!!! Nie ma i nie będzie na to zgody!" - napisał Czarnek.

Wiceminister obrony narodowej Paweł Zalewski także skomentował sprawę na platformie x. "Polaryzacja w Polsce poszła za daleko. Nie zgadzam się na obrażanie ludzi. Nie będę rozmawiał z ludźmi, którzy to robią" - zadeklarował. (PAP)

kgr/