Hołownia: sprawa wydawania wiz będzie jedną z pierwszych spraw do wyjaśnienia po wyborach

2023-09-21 18:12 aktualizacja: 2023-09-22, 08:30
Szymon Hołownia w Białymstoku Fot. PAP/Artur Reszko
Szymon Hołownia w Białymstoku Fot. PAP/Artur Reszko
Sprawa wydawania polskich wiz będzie jedną z pierwszych rzeczy, która zostanie wyjaśniona przez rząd powołany przez obecną opozycję - mówił w czwartek w Białymstoku lider Polski 2050 Szymon Hołownia.

Podczas konferencji Hołowni, który jest liderem podlaskiej listy Trzeciej Drogi, mówił o sprawie wydawania wiz, nazywając ją "aferą przemytniczą".

"Krzyczą +murem za polskim mundurem+, a tymczasem za tym mundurem przeprowadzają na lewo, za pieniądze, ludzi, którzy kupowali wizy z orłem, z napisem RP na straganach w Afryce czy Azji. To jest bezpieczeństwo? Wpuszczanie na terytorium naszego kraju i UE ludzi, którzy nie zostali w żadne sposób zweryfikowani, w żaden sposób sprawdzeni? Każą nam stawać pod murem na granicy, każą nam - i słusznie - okazywać szacunek polskim żołnierzom i funkcjonariuszom, a sami plują im w twarz" - mówił lider Polski 2050.

Odnosząc się do sprawy nieprawidłowości przy wydawaniu wiz, polityk podkreślił, że "to musi zostać wyjaśnione, bo to zagraża naszemu bezpieczeństwu".

Wśród spraw "zagrażających bezpieczeństwu kraju" polityk wymienił również ujawnienie przez szefa MON Mariusza Błaszczaka "strategicznych założeń dotyczących bezpieczeństwa RP". "Że to plany z 2011 roku, że już pewnie się sporo rzeczy zmieniło... Mosty się nie zmieniły, drogi się nie zmieniły, lokalizacje wielu garnizonów się nie zmieniły. Nie potrzeba żadnych szpiegów, żadnych pieniędzy, jak na tacy Rosjanie dostają od nas informacje, gdzie będą punkty koncentracji wojsk, jak głęboko sięgać będzie głębia strategiczna" - mówił lider Polski 2050. Hołownia mówił, że "odsłaniamy nasze najważniejsze tajemnice, bo minister Błaszczak chce wygrać wybory".

Nawiązał w ten sposób do niedzielnego spotu, w którym Błaszczak ujawnił dokumenty, z których wynika, że za rządów PO-PSL plan obrony Polski rozpoczynał się od linii Wisły. W spocie pojawiają się zdjęcia m.in. fragmentów planu użycia Sił Zbrojnych RP w ramach samodzielnej operacji obronnej, zatwierdzonego przez b. szefa MON Bogdana Klicha. Wiceszef MON Marcin Ociepa podkreślił w środę w Studiu PAP, że "ujawnienie fragmentów tych planów leżało w interesie publicznym". Ociepa zapewnił, że szef MON, będąc gestorem klauzuli, miał prawo odtajnić i przekazać opinii publicznej opublikowane fragmenty planu.

Hołownia mówił też w czwartek o "konflikcie z Ukrainą". Wskazywał, że pomagać Ukrainie Polska powinna "nie po to, żeby otrzymywać od ukraińskich polityków miłe wpisy na Facebooku". "Robiliśmy to dla swojego bezpieczeństwa, bo bezpieczna Ukraina to bezpieczna Polska (...). Dzisiaj w naszym interesie jest to, żeby Ukrainę zbrojeniowo i dyplomatycznie wspierać" - zaznaczył.

W ubiegły piątek Prokuratura Krajowa poinformowała, że śledztwo w sprawie nieprawidłowości przy wydawaniu wiz dotyczy 268 uwzględnionych wniosków o przyspieszenie wydania. "W śledztwie Wydziału Zamiejscowego Departamentu ds. Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej, dotyczącym nieprawidłowości przy wydawaniu wiz, chodzi dokładnie o 268 uwzględnionych wniosków o przyspieszenie wydania wizy" - komunikat tej treści opublikowała w piątek wieczorem Prokuratura Krajowa na portalu X (d. Twitter). Prokuratura Krajowa zaapelowała również "o niepowielanie nieprawdziwych informacji o skali tego procederu".

MSZ w swoim komunikacie, dotyczącym wydawania wiz cudzoziemcom, przekazało w piątek wieczorem szczegółowe dane statystyczne. Resort podał, że w ciągu ostatnich 30 miesięcy MSZ wydało cudzoziemcom ponad 1 mln 950 tys. wiz pozwalających na pobyt w krajach Schengen i ponad 1 mln 782 tys. wiz krajowych (pozwalających na przebywanie jedynie w Polsce). Obywatelom Białorusi wydano takich wiz odpowiednio ponad 586 tys. i ponad 534 tys., natomiast obywatele Ukrainy w tym czasie otrzymali ponad 990 tys. i ponad 988 tys. takich dokumentów. Pozostałych niemal 375 tys. wiz Schengen i ponad 259 tys. wiz krajowych wydano obywatelom innych krajów.

Ministerstwo Spraw Zagranicznych oświadczyło, iż "nie jest prawdą, że osoby aplikujące o wizę otrzymywały ją bez jakiegokolwiek sprawdzenia". "Poziom wydawanych decyzji o odmowie wydania wiz jest bardzo zróżnicowany. W skrajnych przypadkach wynosić może nawet 90 proc. wszystkich złożonych wniosków dla danego celu. Dla przykładu wśród złożonych wniosków w 2022 r. na wydanie wiz do pracy odmowę uzyskało: 90 proc. Irakijczyków, Nigeryjczyków, natomiast poziom odmów dla obywateli Tadżykistanu, Pakistanu, Algierii, Tunezji i Syrii był na poziomie ok. 80 proc. W przypadku obywateli Uzbekistanu i Bangladeszu – na poziomie pow. 50 proc" - napisało MSZ.(PAP)

autor: Robert Fiłończuk

mar/