Huragan Beryl sieje spustoszenie. Są ofiary śmiertelne

2024-07-03 01:18 aktualizacja: 2024-07-03, 12:46
Huragan Beryl na Karaibach. Fot. PAP/EPA/Orlando Barria
Huragan Beryl na Karaibach. Fot. PAP/EPA/Orlando Barria
Sześć osób zginęło w wyniku przejścia huraganu Beryl przez południowo-wschodnie Karaiby. Żywioł ma obecnie piątą, najwyższą kategorię w skali Saffira-Simpsona i kieruje się w stronę Jamajki.

Amerykańskie Narodowe Centrum Huraganów (NHC) prognozuje, że Beryl zacznie tracić intensywność w najbliższych godzinach, ale nadal będzie miał ogromną siłę, gdy w środę przejdzie w pobliżu Jamajki lub nad nią, a w czwartek będzie w pobliżu Kajmanów i następnie w pobliżu półwyspu Jukatan w Meksyku.

"Apeluję do wszystkich Jamajczyków, aby potraktowali huragan jako poważne zagrożenie" - mówił we wtorek premier Jamajki Andrew Holness - "Nie jest to jednak czas na panikę".

We wtorkowe popołudnie czasu lokalnego huragan znajdował się około 205 kilometrów na południowy wschód od Isla Beata na Dominikanie. Wiatr wiał z prędkością 250 km/godz. i poruszał się na północny zachód z prędkością 35 km/godz.

"Najbardziej niepokoi nas Jamajka, bowiem spodziewamy się, że oko potężnego huraganu przetoczy się w pobliżu wyspy lub nad nią" - powiedział dyrektor NHC Michael Brennan. Ostrzeżenie przed burzą tropikalną objęło też całe południowe wybrzeże Hispanioli, wyspy należącej do Haiti i Dominikany.

Do tej pory trzy osoby zginęły na Grenadzie i należącej do tego kraju wyspie Carriacou, a jedna w Saint Vincent i Grenadynach. Także w północnej Wenezueli zgłoszono dwie ofiary śmiertelne, a pięć osób uznano tam za zaginione. Ulewne opady deszczu dotknęły około 25 000 mieszkańców tego obszaru.

"Sytuacja jest przygnebiająca" – powiedział na wtorkowej konferencji prasowej premier Grenady Dickon Mitchell - "Nie ma prądu, a domy i budynki na wyspie uległy niemal całkowitemu zniszczeniu. Drogi są nieprzejezdne ze względu na dużą ilość gruzu porozrzucanego po ulicach. Możliwość większej liczby ofiar śmiertelnych pozostaje ponurą rzeczywistością, ponieważ niesienie pomocy jest bardzo ograniczone".

Z kolei Ralph Gonsalves, premier Saint Vincent i Grenadyn, poinformował że 90 proc. domów na Union Island zostało zniszczonych i że "podobny poziom zniszczeń” spodziewany jest na wyspach Myreau i Canouan.

Ostatnim silnym huraganem, który nawiedził południowo-wschodnie Karaiby, był 20 lat temu huragan Ivan, w wyniku którego zginęły dziesiątki osób na Grenadzie.

Beryl to drugi huragan na Atlantyku w tym sezonie, który trwa od 1 czerwca do 30 listopada. Na początku tego miesiąca burza tropikalna Alberto dotarła na ląd w północno-wschodnim Meksyku i zabiła tam cztery osoby. (PAP)

kgr/