Ikonowicz o Rosji: uderzam się w pierś i przepraszam za swoje błędy, bajka się nie spełniła, codziennie giną ludzie

2023-09-26 10:45 aktualizacja: 2023-09-26, 15:34
Piotr Ikonowicz. Fot. PAP/Radek Pietruszka
Piotr Ikonowicz. Fot. PAP/Radek Pietruszka
Uderzam się w pierś i przepraszam za swoje błędy, wierzyłem w bajkę, że jeśli rozwiąże się Układ Warszawski i NATO, to wszyscy będą żyli w pokoju. Niestety bajka się nie spełniła i codziennie giną ludzie - powiedział Piotr Ikonowicz we wtorek w RMF FM, pytany o swoje poglądy na temat relacji z Rosją.

Podczas wtorkowej rozmowy w RMF FM, kandydat do Sejmu z listy Lewicy Piotr Ikonowicz wypowiedział się na temat zmiany swoich poglądów dotyczących Rosji: "Uderzam się w pierś i przepraszam za swoje błędy. Wracam do czasów, gdy rozpadł się ZSRR i była szansa na integrację. Wierzyłem w bajkę, że jeśli rozwiąże się Układ Warszawski i NATO, to wszyscy będą żyli w pokoju. Niestety bajka się nie spełniła i codziennie giną ludzie" - powiedział.

Ikonowicz został również zapytany o to, czy dalej jest przeciwny NATO. "Ja byłem za tym, żeby Rosję włączyć do Zachodu. W 2023 roku cieszę się, że jesteśmy w NATO, bo to nas uodparnia. Decydujące jest podejście do Rosji. Nie ja jeden się myliłem. Niemcy też tak uważali. Wszyscy się myliliśmy" - odpowiedział Ikonowicz.

Polityk na pytanie czy jest przeciwny, aby w Polsce stacjonowały obce wojska, odpowiedział, że Polska nie ma wyjścia i musi akceptować zagraniczne wojska na swoim terytorium.

Ikonowicz został też zapytany o planowaną współpracę w 2019 roku z Mateuszem Piskorskim - politykiem oskarżonym o szpiegostwo na rzecz Rosji. "Nasze drogi z Piskorskim się rozeszły. Z chwilą wybuchu pełnoskalowej agresji zobaczyłem, że Mateusz oszalał" - stwierdził.

Pytany o to, że skoro zmienił poglądy odnośnie Rosji w 2022 roku, to jaką pewność mogą mieć wyborcy, że nie zrobi tego ponownie, Ikonowicz powiedział: "Może dlatego, że przez całe swoje życie nie zmieniałem poglądów na wszystkie inne sprawy. Na to, że człowiekowi należy się dach nad głową, na to, że jesteśmy wystarczająco bogatym krajem, żeby ludzie nie musieli żyć za 719 złotych zasiłku stałego i podpisywać, że nie będą dorabiać. Dlatego, że ja byłem po stronie ludzi, lokatorów, pracowników, niezmiennie i niezłomnie przez całe życie. Również dlatego, że dzisiejszą wolność okupiłem więzieniem w PRL".

Piotr Ikonowicz wystartuje w wyborach do Sejmu z listy Lewicy w okręgu gdyńsko-słupskim. W 2021 r. Ikonowicz był kandydatem Lewicy na nowego RPO. (PAP)

pp/