Impulsywne zakupy sposobem na jesienną chandrę. Jak kupują Polacy?

2024-11-29 11:10 aktualizacja: 2024-11-29, 12:13
Zakupy (zdj. ilustracyjne) Fot. PAP/Wojtek Jargiło
Zakupy (zdj. ilustracyjne) Fot. PAP/Wojtek Jargiło
Co trzeci Polak przyznaje, że zdarza mu się podejmować impulsywne decyzje zakupowe w celu poprawy nastroju wywołanego tzw. jesienną chandrą - wynika z badania przeprowadzonego dla Rejestru Dłużników BIG InfoMonitor. Jak dodano, zadłużenie sektora handlu detalicznego wynosi 3,4 mld zł.

W informacji wskazano, że więcej kobiet (39 proc.) niż mężczyzn (24 proc.) sięga po portfel w chwilach obniżonego nastroju. Największą skłonność do impulsywnych zakupów wykazuje pokolenie Z - 48 proc. osób poniżej 25 roku życia przyznało się do takich działań, podczas gdy w grupie wiekowej 65+ odsetek ten wynosi zaledwie 16 proc. "Co ciekawe, niemal połowa Polaków (46 proc.) deklaruje, że nie podejmuje tego typu decyzji, a 22 proc. nie doświadcza sezonowego pogorszenia nastroju" - zauważono.

W celu zwalczenia tzw. jesiennej chandry Polacy sięgają najczęściej po produkty spożywcze, zwłaszcza słodycze (46 proc.). Kolejne miejsca zajmują odzież (37 proc.) oraz kosmetyki (24 proc.). Z kolei 10 proc. respondentów przyznało, że obniżony nastrój skłania ich do podejmowania ryzykownych decyzji finansowych, takich jak zaciąganie zobowiązań czy dokonywanie kosztownych zakupów. Podkreślono, że ta tendencja jest szczególnie widoczna w dużych miastach (17 proc.) oraz wśród osób poniżej 35 roku życia (19 proc.).

W publikacji poinformowano, że dane zgromadzone w Rejestrze Dłużników BIG InfoMonitor i bazie informacji kredytowych BIK pokazują, że sektor handlu detalicznego boryka się z poważnymi problemami finansowymi.

Wskazano, że handel obecnie zmaga się z "zaskakującymi spadkami sprzedaży" (-3 proc. r/r), oraz przybywa w nim nieopłaconych faktur. Wyjaśniono, że na koniec września 2024 roku zaległe zadłużenie kredytowe i pozakredytowe handlu detalicznego przekroczyło 3,4 mld zł, co oznacza wzrost o ponad 390 mln zł w porównaniu do analogicznego okresu w 2023 roku (13 proc. więcej). Oznacza to, że średnio na jedną firmę przypada prawie 96 tys. zł z przeterminowanych faktur.

Przypomniano, że w 2022 roku suma nieopłaconych należności wynosiła 2,74 mld zł, a rok wcześniej 2,70 mld zł. Jak przekazano, przyczyn zmiany sytuacji można dopatrywać się m.in. w rosnących kosztach prowadzenia działalności.

Badanie "Wpływ obniżonego nastroju na finanse" zrealizowano metodą CAWI przez Quality Watch na zlecenie BIG InfoMonitor, na próbie 1045 Polaków w wieku 18+, październik 2024 r. (PAP)

fos/ malk/ ał/