Iran dosadnie o planie Trumpa. "Sprzeciwiamy się przymusowemu przemieszczeniu"
Iran sprzeciwia się przymusowemu przemieszczeniu Palestyńczyków ze Strefy Gazy - oświadczył w czwartek rzecznik MSZ Iranu Ismail Baghai, odnosząc się do wypowiedzi prezydenta USA Donalda Trumpa, że jego kraj przejmie kontrolę nad tym terytorium, a jego mieszkańców należy przesiedlić.

"Plan polegający na "wyczyszczeniu" Strefy Gazy i przymusowym przemieszczeniu Palestyńczyków do państw ościennych jest wpisany w strategię reżimu syjonistycznego, dążącą do unicestwienia narodu palestyńskiego" - przekazał Baghai.
Trump powiedział we wtorek po spotkaniu z premierem Izraela Benjaminem Netanjahu, że Strefa Gazy będzie "długoterminowo" należeć do Stanów Zjednoczonych. Nie wykluczył wysłania tam żołnierzy amerykańskich oraz ocenił, że ludność palestyńska powinna zostać stamtąd przesiedlona, np. do Egiptu i Jordanii. Netanjahu poparł ten pomysł i potwierdził, że toczą się w tej sprawie rozmowy.
Trump przedstawił tę inicjatywę jako sposób na przerwanie cyklu przemocy w regionie i zaprezentował wizję stworzenia w Strefie Gazy "riwiery Bliskiego Wschodu", zamieszkanej przez osoby różnej narodowości, w tym Palestyńczyków.
Rzeczniczka Białego Domu Karoline Leavitt odniosła się później do słów Trumpa, precyzując, że nie zobowiązał się on do rozmieszczenia żołnierzy w palestyńskiej półenklawie ani nie powiedział, że to Stany Zjednoczone będą finansować jej odbudowę.(PAP)
awm/ akl/ pap/