"Otworzyła się szczelina wulkaniczna, lawa wypływa w odległości kilkuset metrów na północ od miasta (Grindaviku) i płynie w jego kierunku. Zanim tam dotrze, może minąć od pół dnia do doby" - podkreśliła Kristin Jonsdottir, ekspert ds. zagrożeń naturalnych z islandzkiego Instytutu Meteorologii.
Wybuch wulkanu poprzedziła seria trzęsień ziemi, w nocy z soboty na niedzielę ewakuowano mieszkańców Grindaviku, których część powróciła już do miasteczka. Osada jest częściowo pozbawiona prądu.
A volcanic eruption has begun on Iceland's Reykjanes Peninsula near the town of Grindavik
— NEXTA (@nexta_tv) January 14, 2024
Earlier in the region recorded a series of small earthquakes. Residents of Grindavik were evacuated this night. The authorities have declared a state of emergency. pic.twitter.com/jm4sEZdM4b
Zamknięto również znajdującą się w pobliżu atrakcję turystyczną kąpielisko Blue Lagoon oraz drogi dojazdowe.
W Grindaviku ratownicy zakończyli bez powodzenia akcję poszukiwawczą robotnika, który w środę wpadł do szczeliny wulkanicznej podczas prac przy zasypywaniu pęknięcia. Uznano, że zrobiono wszystko, aby mężczyznę uratować.
Ostatnio wulkan na półwyspie Reykjanes wybuchł pod koniec grudnia ubiegłego roku, a następnie jego aktywność zmniejszyła się.(PAP)
kgr/