Po czterech kolejkach Legia jest druga w zbiorczej tabeli z kompletem punktów i efektownym bilansem bramek 11-0. Wyprzedza ją tylko inna drużyna z czterema zwycięstwa w dorobku - londyńska Chelsea, która w notowaniach bukmacherskich uchodzi za głównego faworyta rozgrywek.
Jagiellonia również pozostaje niepokonana; po czterech spotkaniach ma 10 punktów i jest w tabeli trzecia. Poza polskimi klubami i Chelsea, smaku porażki nie zaznały jeszcze tylko Rapid Wiedeń i portugalska Vitoria Guimaraes.
Według wyliczeń statystyków, prowadząca drużyna angielska jest jedyną, która na pewno nie tylko awansuje do fazy pucharowej, ale i zagra od razu w 1/8 finału LK, choć UEFA tego nie potwierdza. W przypadku Legii ten procent wynosi 99, więc ona też w zasadzie może się już szykować do zaplanowanego na 6 i 13 marca dwumeczu o ćwierćfinał. W przypadku Jagiellonii pewny jest udział w barażu o 1/8 finału, a szanse na miejsce w "ósemce" fazy zasadniczej wynoszą 77 proc.
Legię, która wcześniej pokonała kolejno Betis Sewilla 1:0, TSC Backa Topola 3:0, Dynamo Mińsk 4:0 i Omonię Nikozja 3:0, czeka w czwartek potyczka z FC Lugano (godz. 18.45). Rywal zajmuje ósmą lokatę w tabeli z dorobkiem dziewięciu punktów. Piłkarzem trzykrotnego mistrza Szwajcarii jest 31-letni Kacper Przybyłko. Napastnik urodzony w Niemczech w juniorach reprezentował ten kraj, ale później grał w polskiej "młodzieżówce". Wiosną tego roku trafił do Szwajcarii po pięciu latach spędzony w Major League Soccer.
O godz. 21 Jagiellonia w czwartek w Czechach zmierzy się z FK Mlada Boleslav i będzie to już piąty z rzędu wyjazdowy występ białostoczan.
Zespół trenera Adriana Siemieńca jest niepokonany od 14 września, ale w ostatnich tygodniach głównie remisował, jak w poprzedniej kolejce LK w Słowenii z NK Celje 3:3. Wcześniej w LK mistrz Polski wygrał na wyjeździe z FC Kopenhaga 2:1, a także przed własną publicznością z Petrocubem Hinesti 2:0 i Molde FK 3:0.
Rywal z Mladej Boleslav na europejskiej arenie spisuje się słabo - strzelił tylko trzy bramki, zdobył trzy punkty (2:1 z Betisem dwa tygodnie temu) i w tabeli jest na 30. pozycji.
Będzie to 24. polsko-czeski mecz w europejskich pucharach, ale oba kluby wcześniej nie brały w nich udziału.
W fazie ligowej Ligi Konferencji, która zakończy się 19 grudnia, każda z 36 drużyn rozegra po sześć spotkań - trzy u siebie i trzy na wyjeździe. Wszystkie zostaną sklasyfikowane w jednej, wspólnej tabeli. Zespoły z miejsc 1-8 zakwalifikują się bezpośrednio do 1/8 finału, a te z lokat 9-24 o awans do tej rundy powalczą w barażach. Pozostałe odpadną z rywalizacji.(PAP)
pp/ krys/ sma/