Synoptyk wyjaśnił, że po napływie zwrotnikowego powietrza, we wtorek zacznie się przemodelowanie pogody i zacznie do Polski wkraczać front atmosferyczny. "Spowoduje więcej zachmurzenia i deszczu, nieco się ochłodzi. W całym kraju deszcz" - powiedział.
Zaznaczył, że nieco silnej będzie padać na północy i na popołudniu w Polsce południowo-wschodniej (Lubelszczyzna, Podkarpacie, Małopolska, województwo świętokrzyskie). Tutaj może spaść do 20 litrów na mkw."Na zachodzie będzie to deszcz ciągły a na wschodzie przelotny. Natomiast w nocy odwrotnie, na zachodzie przelotny a ciągłe pojawią się na wschodzie i południowym wschodzie kraju. W górach będzie padał deszcz ze śniegiem" - przekazał Walijewski dodając, że na południu rano utrzyma się dosyć silny wiatr.
Na termometrach wartości jesienne. Najchłodniej na północy i na Suwalszczyźnie, tam 13-14 stopni. W centrum 15-17 stopni, na południu - szczególnie na Podkarpaciu - 17-18 stopni.
"Nad Polską będzie sporo chmur, przejaśnienia będą się pojawiały szczególnie w zachodniej części kraju" - prognozuje Walijewski.
1 listopada nieco się ochłodzi. "We wschodniej części kraju będzie to dzień pochmurny, natomiast w zachodniej części będzie więcej rozpogodzeń. Na północy i Suwalszczyźnie 8-9 stopni, w centrum 10-11, najcieplej na południu do około 14-15, z czego najcieplej będzie na Dolnym Śląsku i Opolszczyźnie" - powiedział synoptyk.
"W zachodniej części kraju będą się pojawiały chmury, ale z nich nie będzie padał deszcz. Natomiast we wschodniej części, szczególnie rano, będzie padał deszcz. Około południa front odsunie się na wschód i wtedy już przestanie padać i będą pojawiały się przejaśnienia. Ale front będzie jeszcze aktywny od pomorskiego, przez podlaskie, wschodnie Mazowsze, Lubelszczyznę, Podkarpacie i Małopolskę" - wyjaśnił.
W Zaduszki, 2 listopada, w całym kraju będzie całkiem pogodnie i odrobinę cieplej z temperaturą powyżej 10 stopni. Jedynie na północy może pojawić się 9 stopni. W centrum około 13-14 a na południu 15-16 stopni. "Będzie przyjemniej niż 1 listopada" - podkreślił Walijewski
"Wiatr nie będzie może silny, ale będzie odczuwalny, bez większych porywów. I ta temperatura odczuwalna będzie nieco niższa niż na termometrach" - dodał. (PAP)
autorka: Marta Stańczyk
kno/