Gość Studia PAP zapewnia, że "do 29 stycznia ustawa budżetowa trafi na biurko prezydenta Andrzeja Dudy". Jak zapewnił Cichoń, "tak się stanie".
"To nie jest mission impossible" - dodał, odnosząc się do konieczności szybkiego procedowania projektu ustawy budżetowej.
Zdaniem szefa sejmowej komisji Finansów Publicznych, cały proces utrudnia PiS, który formalnie nie złożył nowej ustawy budżetowej.
Cichoń mówił, że taki obowiązek spoczywa na obecnym rządzie Mateusza Morawieckiego, który z tego obowiązku się nie wywiązał.
Poseł KO wskazał, że PiS "złożył projekt budżetu w poprzedniej kadencji Sejmu, pod koniec września. I powinien zrobić to jeszcze raz w nowej kadencji Sejmu. Tak się jednak nie stało, więc formalnie tego budżetu nie ma" - mówił Cichoń.
Poseł KO podkreśla, że na przesłanie ustawy budżetowej do podpisu prezydenta rząd ma czas do końca stycznia, dlatego koalicja KO- Trzecia Droga - Lewica szykuje się, że to ona - od połowy grudnia - będzie zajmować się tym projektem budżetu.
"Posłużymy się budżetem przygotowanym przez poprzedników, poprawionym przez nas w Sejmie i Senacie" - mówił Cichoń.
Marszałek Sejmu Szymon Hołownia poinformował we wtorek, że Sejm prawdopodobnie zajmie się projektem ustawy budżetowej na posiedzeniu 20 i 21 grudnia.
Projekt ustawy budżetowej, złożony przez poprzedni rząd Morawieckiego, trafił do Sejmu 30 września.
Zgodnie z konstytucją, jeżeli w ciągu 4 miesięcy od dnia przedłożenia Sejmowi projektu ustawy budżetowej nie zostanie ona przedstawiona Prezydentowi Rzeczypospolitej do podpisu, prezydent może w ciągu 14 dni zarządzić skrócenie kadencji Sejmu. (PAP)
kno/