Parking przed jednym ze sklepów spożywczych w miejscowości Fujikawaguchiko w prefekturze Yamanashi był jednym z najbardziej popularnych miejsc do fotografowania świętej góry Japończyków.
Jednak lokalne władze, na wniosek mieszkańców zirytowanych zachowaniem śmiecących i parkujących gdzie popadnie turystów, zamontowały 21 maja zasłonę z gęstej siatki o wymiarach 2,5 na 20 metrów z nadzieją, że to rozwiąże problem. Zaledwie kilka dni później w siatce pojawiły się pierwsze dziury.
Jak informuje agencja AFP, zasłona została usunięta ze względów bezpieczeństwa 15 sierpnia w związku z nadciągającym tajfunem, a kiedy wiatr ucichł, zdecydowano, aby jej nie umieszczać ponownie.
"Chcieliśmy zobaczyć, co się stanie" - powiedział AFP urzędnik miejski.
"Wciąż przychodzą tu ludzie. Ale nie widzimy już wielu osób, które nagle wbiegają na jezdnię, by przejść na drugą stronę" - powiedział, zaznaczając, że to, czy zasłona znowu zostanie ustawiona, zależy od zachowania turystów.
Krzysztof Pawliszak (PAP)
sma/