Jarosław Urbaniak: komisja raczej przychyli się do wniosku ws. doprowadzenia Ziobry

2024-12-03 09:55 aktualizacja: 2024-12-03, 15:25
Poparcie wniosku o zgodę Sejmu na zatrzymanie i przymusowe doprowadzenie b. szefa MS Zbigniewa Ziobry przed komisję śledczą ds. Pegasusa jest wysoce prawdopodobne - stwierdził w Studiu PAP Jarosław Urbaniak (KO), przewodniczący sejmowej Komisji Regulaminowej, Spraw Poselskich i Immunitetowych.

We wtorek o godz. 17 komisja regulaminowa zajmie się wnioskiem o zgodę Sejmu na zatrzymanie i przymusowe doprowadzenie Ziobry przed sejmową komisję śledczą ds. Pegasusa.

Zapytany, w Studiu PAP, czy komisja regulaminowa przychyli się do tego wniosku, Urbaniak powiedział: "Tak jak wszyscy, czuję, że tak". Dodał, że jest to wysoce prawdopodobne. Zaznaczył, że Ziobro od miesięcy "uchyla się od obowiązku" stawiennictwa przed sejmową komisją śledczą i powinien w końcu wyjaśnić sprawę zakupu i wykorzystywania oprogramowania Pegasus.

Sekretarz klubu KO podkreślił, że Ziobro powołując się na wyrok Trybunału Konstytucyjnego z 10 września, że zakres działania komisji śledczej ds. Pegasusa jest niezgodny z konstytucją, odwołuje się do orzeczenia, którego nie ma w obrocie prawnym, gdyż nie zostało opublikowane. Ponadto zaznaczył, że TK jest sądem konstytucyjnym, który rozstrzyga o zgodności ustaw z konstytucją, a nie jest "sądem dotyczącym faktów". Dodał, że od rozstrzygnięć w sprawach faktycznych są sądy powszechne.

Urbaniak powiedział, jeśli zgodnie z zapowiedzią Ziobro pojawi się na posiedzeniu komisji regulaminowej, będzie pytany, dlaczego nie stawiał się przed komisją śledczą.

"To będzie dość prosta procedura, bo jeżeli jedynym argumentem jest to, że on uważa, że komisja jest nielegalna, to (...), każdy przestępca uważa, że sąd, który go skazał, jest nielegalny. Dyskusja powinna być bardzo krótka" - powiedział.

Szefowa komisji śledczej ds. Pegasusa Magdalena Sroka (PSL-TD) powiedziała, że jeżeli we wtorek komisja regulaminowa pozytywnie zaopiniuje wniosek, to pod koniec stycznia lub na początku lutego będzie wyznaczony termin przesłuchania Ziobry przed komisją.

Były minister sprawiedliwości i b. prokurator generalny był czterokrotnie wzywany przez sejmową komisją śledczą ds. Pegasusa, ale nie stawił się. Dwa razy przedstawił zwolnienie lekarskie. Później komisja śledcza otrzymała opinię biegłego, z której - jak informowała szefowa komisji śledczej - jednoznacznie wynika, że Ziobro może złożyć zeznania.

Po tym, gdy Ziobro czwarty raz nie stawił się na posiedzeniu, sejmowa komisja śledcza ds. Pegasusa zdecydowała, że wystąpi o jego zatrzymanie i przymusowe doprowadzenie go na przesłuchanie - wniosek w tej sprawie wystosowany został do Prokuratora Generalnego Adama Bodnara 8 listopada; 22 listopada Bodnar skierował wniosek do marszałka Sejmu Szymona Hołowni, który przekazał go do komisji regulaminowej.

Prowadzone przez Prokuraturę Krajową wielowątkowe śledztwo w sprawie Funduszu Sprawiedliwości toczy się m.in. w sprawie przekroczenia uprawnień i niedopełnienia obowiązków przez ministra sprawiedliwości i urzędników resortu, do których należało zarządzanie, rozdysponowanie i rozliczenie środków finansowych pochodzących z Funduszu Sprawiedliwości. W sierpniu br. zarzut przekroczenia uprawnień i niedopełnienia obowiązków, polegających na przekazaniu 25 mln zł ze środków Funduszu Sprawiedliwości na zakup oprogramowania Pegasus dla Centralnego Biura Antykorupcyjnego, usłyszał Michał Woś - obecnie poseł PiS, w przeszłości wiceminister w resorcie sprawiedliwości kierowanym przez Ziobrę. (PAP)

Rozmawiał Adrian Kowarzyk

amk/ mok/ amac/kgr/