Jerzy Owsiak wsparł prokurator Wrzosek. "Spotyka się Pani z ogromem hejtu"
Prezes Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy Jerzy Owsiak wsparł w mediach społecznościowych prokurator Ewę Wrzosek. "Ujawniono publicznie Pani wszystkie dane, łamiąc podstawową zasadę poszanowania prywatności. Spotyka się Pani z ogromem hejtu, który także ja przeżywam od wielu lat" - napisał w czwartek.

Lider WOŚP zwrócił się w opublikowanym w serwisie Facebook wpisie bezpośrednio do Ewy Wrzosek.
"Ujawniono publicznie Pani wszystkie dane, łamiąc podstawową zasadę poszanowania prywatności. To się nie mieści w głowie. Spotyka się Pani z ogromem hejtu, który także ja przeżywam od wielu, wielu, wielu lat, w tym z groźbami karalnymi" - napisał we wstępie.
Podkreślił, że wie, czym są groźby karalne. Owsiak otrzymywał groźby w internecie przed ostatnim Finałem WOŚP, który odbył się pod koniec stycznia. Sprawy zgłaszane były na policję, podejrzanym postawiono zarzuty.
"To potrafiło, przynajmniej u mnie, rozdygotać całą codzienność. To potrafiło wywoływać zatrważające myśli o najbliższych, przyjaciołach, o tych, z którymi człowiek pracuje. Piekielna maszyna, która pobudza takie myślenie, bezpardonowo w swoich newsach, programach, komentarzach, brnie do przodu bez żadnych oporów. Nie licząc się z nikim i niczym" - napisał.
Podkreślił, że "z całego serca" wspiera prok. Wrzosek. "A życząc wytrwałości, proszę cały czas także trwać w swoich przekonaniach i posługując się od początku do końca, powtarzam, od początku do końca, literą prawą, tak jak Pani to robiła dotąd, nie odpuścić nikomu łamania prawa wobec Pani" - zakończył.
W środę na platformie X, na profilu dziennikarki Doroty Kani, zamieszczono zdjęcie dawnego kwestionariusza paszportowego Ewy Wrzosek. Dokument zawiera szczegółowe dane obecnej prokurator, w tym ówczesne zdjęcie i ówczesne adresy zamieszkania, imiona rodziców oraz numer PESEL.
W czwartek po południu prok. Wrzosek poinformowała PAP, że złożyła do Prokuratora Krajowego zawiadomienie o podejrzeniu przestępstwa poprzez opublikowanie kwestionariusza paszportowego zawierającego jej dane osobowe.
Sprawa śmierci Barbary Skrzypek
Sprawa opublikowania danych prokurator wyniknęła po nagłej śmierci Barbary Skrzypek. Wieloletnia współpracowniczka prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego zmarła w sobotę 15 marca. 12 marca była przesłuchiwana w warszawskiej prokuraturze okręgowej w charakterze świadka w śledztwie dotyczącym powiązanej z PiS spółki Srebrna i niedoszłej inwestycji - wybudowania dwóch wieżowców na należącej do spółki działce w Warszawie. Politycy PiS, w tym lider partii, uważają, że jest związek między przesłuchaniem kobiety a jej śmiercią.
Wrzosek wystąpiła we wtorek z wnioskiem o zapewnienie jej ochrony z uwagi na "niezliczoną liczbę kierowanych wobec niej gróźb karalnych i nawoływania do popełnienia przestępstw na jej szkodę, w tym niewyobrażalnej kampanii hejtu i nienawiści, inspirowanej przez osoby publiczne i polityków". W środę przekazała, że ochrona została jej przyznana.(PAP)
akar/ jann/ lm/ ał/