„Podjęliśmy decyzje o przedłużeniu tzw. wakacji kredytowych” – powiedział Tusk. Wyjaśnił, że chodzi o projekt nowelizacji ustawy o wsparciu kredytobiorców, którzy zaciągnęli kredyt mieszkaniowy i znajdują się w trudnej sytuacji finansowej oraz ustawy o finasowaniu społecznościowym dla przedsięwzięć gospodarczych i pomocy kredytobiorcom.
„Pod tymi dość technicznymi terminami kryje się decyzja o przedłużeniu tego systemu, który pozwala tym, którzy wzięli kredyt i mają kłopot ze spłaceniem z różnych powodów, skorzystać z wakacji kredytowych, czyli odłożenia w czasie spłaty kredytu” – powiedział Tusk.
Dodał, że „zwiększyliśmy dostępność i rozmiary pomocy dla tych, którzy stracili pracę”. Jak mówił, „przygotowaliśmy rozszerzoną możliwość umorzenia części pomocy”.
„Ta pomoc polega na tym, że państwo jest gotowe płacić ratę kredytową za tych, co znaleźli się w trudnej sytuacji. Muszą o tę pomoc wystąpić, potem powinni go spłacić w 200 ratach, ale jest możliwość umorzenia części tej pomocy” – stwierdził premier.
Z wakacji kredytowych będzie można skorzystać, jeśli rata przekracza 30 proc. dochodu gospodarstwa domowego
Jak podano w komunikacie Kancelarii Premiera, z wakacji będą mogli skorzystać ci kredytobiorcy, których rata przekracza 30 proc. dochodów gospodarstwa domowego.
„Rząd pomoże osobom, które posiadają kredyt hipoteczny w złotówkach i przedłuży tzw. wakacje kredytowe na 2024 rok. Nowe rozwiązania przewidują możliwość zawieszenia spłaty raty w wymiarze dwóch miesięcy od 1 maja do 30 czerwca, zaś w przypadku kolejnych kwartałów – jeden miesiąc w każdym kwartale” – czytamy w komunikacie.
W projekcie ustawy znajdzie się limit wartości kredytu, który będzie warunkował skorzystanie z wakacji kredytowych. Ten limit został ustalony na 1,2 mln zł – osoby posiadające kredyty o większej wartości nie będą mogły skorzystać z wakacji kredytowych.
„Z wakacji kredytowych będzie można skorzystać, jeśli rata przekroczy 30 proc. dochodu gospodarstwa domowego, liczonego jako średnia za poprzednie trzy miesiące, albo jeśli kredytobiorca ma na utrzymaniu co najmniej troje dzieci (na dzień złożenia wniosku)” – podała kancelaria premiera w komunikacie. (PAP)
autor: Marek Siudaj
mar/