Jest ostrzeżenie przed amerykańskim pisarzem i byłym oficerem wywiadu. "Narzędzie w rękach rosyjskiego systemu kłamstwa"

2023-09-12 17:12 aktualizacja: 2023-09-13, 07:26
Scott Ritter Fot. LINDSEY PARNABY/PAP/EPA
Scott Ritter Fot. LINDSEY PARNABY/PAP/EPA
Amerykański pisarz i były oficer wywiadu Piechoty Morskiej William Scott Ritter to wygodne narzędzie w rękach rosyjskiego systemu kłamstwa - ocenił we wtorek w InfoAlercie na Twitterze pełnomocnik rządu ds. bezpieczeństwa przestrzeni informacyjnej RP Stanisław Żaryn.

"Ritter to amerykański pisarz, były oficer wywiadu Korpusu Piechoty Morskiej Stanów Zjednoczonych - te związki wygasły na początku lat 90. XX w. - i były inspektor broni Komisji Specjalnej ONZ UNSCOM" - wskazał Żaryn.

Przypomniał, że głosy prorosyjskich komentatorów na Zachodzie moskiewska propaganda regularnie wykorzystuje do uwiarygodniania swoich kłamstw.

"Szczególnie +chętnie+ aparat wpływu Rosji przywołuje opinie tych sprzyjających celom Kremla osób, które mają związki z zachodnimi strukturami bezpieczeństwa" - zaznaczył sekretarz stanu w kancelarii premiera. Jednym z takich komentatorów - "pożytecznych idiotów" - jest Ritter - wskazał.

"Ritter to aktywny komentator rosyjskiej wojny na Ukrainie. Opinie, które wygłasza, są spójne z najbardziej agresywnymi narracjami propagandy Kremla" - podkreślił minister w KPRM.

Jako przykłady jego wypowiedzi podał słowa, że "zbrodni w Buczy dokonała ukraińska policja", a także, że "prezydent USA to zbrodniarz wojenny".

Wskazał też, że Amerykanin wspiera rosyjską dezinformację na temat Polski.

"Niedawno oskarżył Polskę i Węgry o plany ataku na Ukrainę po zakończeniu +rosyjskiej specjalnej operacji wojskowej+. W innym komentarzu zastraszał Polskę słowami, +jeśli szczekasz na Rosję, to nie zdziw się, jeśli oderwie ci głowę+" - opisał wypowiedzi Rittera.

"Ritter to wygodne narzędzie w rękach rosyjskiego systemu kłamstwa. Nie tylko dlatego, że wspiera poszczególne wątki propagandy Kremla, ale przede wszystkim dlatego, że odgrywa rolę osoby z zewnątrz i to o zach. afiliacji, która uwiarygadnia całość działań propagandowych Rosji" - podkreślił w InfoAlercie minister w KPRM.

Żaryn zaznaczył, że wykorzystywany przez propagandę Rosji do uwiarygodniania dezinformacyjnego przekazu mężczyzna jest przestępcą seksualnym.

"Dwukrotnie w odstępie kilku lat popełniał lub usiłował popełnić przestępstwa natury seksualnej na nieletnich - "wpadał" w zasadzkach, w których policja pozorowała tożsamości 15-letniej i 16-letniej dziewczyny" - wskazał pełnomocnik rządu ds. bezpieczeństwa przestrzeni informacyjnej RP.(PAP)

autor: Aleksander Główczewski

mar/