Jest śledztwo ws. czterolatka, który połknął w przedszkolu leki psychoaktywne

2024-09-11 14:55 aktualizacja: 2024-09-11, 21:44
Dzieci w przedszkolu, zdjęcie ilustracyjne, fot. PAP/Leszek Szymański
Dzieci w przedszkolu, zdjęcie ilustracyjne, fot. PAP/Leszek Szymański
Prokuratorskie śledztwo ma wyjaśnić czy personel przedszkola w Lubinie (Dolnośląskie), w którym pod koniec sierpnia czteroletni chłopiec połknął tabelki psychoaktywne, dopuścił się zaniedbań. Dziecko trafiło do szpitala; dziś jego stan jest dobry.

Śledztwo w tej sprawie wszczęła Prokuratura Rejonowa w Lubinie. "Postępowanie ma wyjaśnić czy 28 sierpnia w jednym z lubińskich przedszkoli nie doszło do narażenia czterolatka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub doznania przez niego ciężkiego uszczerbku na zdrowiu z winy personelu placówki w związku z połknięciem przez chłopca nieustalonej ilości tabletek psychoaktywnych, na skutek czego doszło do jego omdlenia, a następnie zapaści" – podała w środę rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Legnicy prok. Liliana Łukasiewicz.

Według dotychczasowych ustaleń, chłopiec znalazł blister z tabletkami podczas zabawy na placu przyległym do przedszkola. Połknął tabletki, a personel przedszkola tego nie zauważył. Gdy matka dziecka odbierała je z przedszkola, chłopiec słaniał się na noga i nie było z nim logicznego kontaktu.

"Dziecko zabrano do szpitala w Lubinie. Z uwagi na niemożność ustalenia, co mu dolega, przetransportowano je do oddziału intensywnej terapii szpitala we Wrocławiu" – relacjonował prok. Łukasiewicz.

Według śledczych, dopiero około godz. 19 personel przedszkola poinformował, że dziecko mogło zażyć znalezione na podwórku leki i że były to leki psychoaktywne.

Prokuratorskie śledztwo ma też wyjaśnić, "czy i jakiego rozstroju zdrowia" doznał czterolatek oraz skąd wzięły się leki psychoaktywne na przedszkolnym placu zabaw.

pdo/ mark/ sma/