W Sejmie trwa debata nad wnioskiem PiS o wyrażenie wotum nieufności wobec ministra kultury i dziedzictwa narodowego Bartłomieja Sienkiewicza. Wniosek ma związek z decyzjami Sienkiewicza dotyczącymi mediów publicznych.
Joanna Lichocka powiedziała, że "debatujemy nad wnioskiem, który jest oczywistą oczywistością".
"Należy bowiem niezwłocznie odwoływać ministrów, którzy świadomie i po wielokroć łamią prawo, którzy sprzeniewierzają się własnemu ślubowaniu" - podkreśliła. "To właściwie nie powinno zaskakiwać, bo to kolejny przykład tego, że polskie państwo traktuje pan, panie ministrze, mówiąc delikatnie, z lekceważeniem" - dodała.
W jej ocenie, ten lekceważący stosunek do polskiego państwa pozwolił m.in. na "nielegalne przejecie mediów i niszczenie ich". "To kompletne lekceważenie interesu kraju" – powiedziała Lichocka.
"Świadome osłabianie mediów publicznych, likwidowanie ich, obniżenie ich pozycji na rynku jest działaniem antypaństwowym. Bo w polskiej racji stanu leży istnienie silnie mówiących polskim głosem mediów publicznych - pan tego kompletnie nie rozumie" - podkreśliła posłanka.
Dodała, że "jest ogrom oburzenia Polaków na te działania".
19 grudnia Sejm podjął uchwałę w sprawie przywrócenia ładu prawnego oraz bezstronności i rzetelności mediów publicznych oraz Polskiej Agencji Prasowej, wzywającą Skarb Państwa do działań naprawczych. Dzień później resort kultury poinformował, że minister kultury i dziedzictwa narodowego Bartłomiej Sienkiewicz, jako organ wykonujący uprawnienia właścicielskie Skarbu Państwa, działając na podstawie przepisów Kodeksu spółek handlowych, odwołał 19 grudnia dotychczasowych prezesów Zarządów Telewizji Polskiej S.A., Polskiego Radia S.A. i Polskiej Agencji Prasowej S.A. i Rady Nadzorcze. Minister powołał nowe Rady Nadzorcze ww. Spółek, które powołały nowe Zarządy Spółek.
23 grudnia prezydent Duda poinformował, że zawetował przygotowaną przez nowy rząd ustawę budżetową, która przewidywała m.in. środki dla mediów publicznych na następny rok. Jak uzasadnił prezydent, jego decyzja wiązała się z "rażącym łamaniem konstytucji i zasad demokratycznego państwa prawa" w mediach publicznych.
Po prezydenckim wecie szef MKiDN podjął w 27 grudnia decyzję o postawieniu TVP, Polskiego Radia i PAP w stan likwidacji. Stan likwidacji może być cofnięty w dowolnym momencie przez właściciela – podano w komunikacie MKiDN. Analogiczną decyzję minister kultury podjął 29 grudnia w stosunku do 17 spółek regionalnych rozgłośni Polskiego Radia. (PAP)
Autorka: Anna Kruszyńska
jc/