Julia Wieniawa: w mojej rodzinie jestem mediatorką i animatorką

2024-06-11 11:52 aktualizacja: 2024-06-11, 17:01
Aktorka, piosenkarka Julia Wieniawa. fot. PAP/Radek Pietruszka
Aktorka, piosenkarka Julia Wieniawa. fot. PAP/Radek Pietruszka
„Podobnie jak moja bohaterka, jestem takim rodzinnym spoiwem. Kiedy pojawiają się jakieś konflikty czy spory, to ja staram się je załagodzić, jestem mediatorem” – mówi PAP Life Julia Wieniawa, która w nowej komedii „Dalej jazda!” wciela się we wnuczkę głównych bohaterów, granych przez Małgorzatę Rożniatowską i Mariana Opanię.

Julia Wieniawa nie przestaje zwalniać tempa. Ta 25-letnia aktorka i piosenkarka co chwilę zaskakuje nowymi projektami. Niedawno zagrała jedną z głównych ról w thrillerze psychologicznym „Nieobliczalna” (na platformie Prime Amazon). W przyszłym roku zobaczymy ją natomiast w komedii. W produkcji „Dalej jazda!”, do którego zdjęcia właśnie rozpoczęły się w podwarszawskich Kaniach, wciela się w Justynkę Gugulak, wnuczkę głównych bohaterów, Elżbiety i Józefa Gugulaków (w tym rolach zobaczymy Małgorzatę Roźniatowską i Mariana Opanię).

Sympatyczne i wciąż w sobie zakochane małżeństwo 80-latków postanawia pewnego dnia wyruszyć w podróż życia przez Polskę. Wszystko byłoby dobrze, gdyby nie nazbyt troskliwy syn Andrzej, który ani myśli puścić rodziców w świat. Przebojowi seniorzy kradną więc kultową nyskę z jego komisu i wyruszają na własnych zasadach. A w realizacji szalonej eskapady wspiera ich grana przez Wieniawę Justynka, która niedługo urodzi im prawnuka.

„Pierwszy raz gram kobietę w ciąży” – Wieniawa mówi PAP Life. „Śmieję się, że trochę zaczęłam się bać, jak to się skończy, bo bardzo mi się spodobało mieć taki brzuch. Okazuje się, że nawet jak się jest w ciąży na niby, z przyczepionym brzuchem, to od razu ma się w sobie więcej empatii, jakiejś delikatności. Więc nie muszę tego szukać w sobie, żeby grać. Tylko to przychodzi z tym brzuchem. Co ciekawe - dopiero kilka godzin go noszę i ciągle mam ochotę iść do toalety, podobnie jak kobiety w ciąży” – opowiada aktorka.

Justynka jest dziewczyną ciepłą, spokojną, pełną miłości, a zarazem ma dużo energii i sprawczości. Jest dobrym duchem rodziny, jedynaczką, oczkiem w głowie rodziców i dziadków, której wiele się wybacza.

„Czy jestem podobna do mojej bohaterki?” – zastanawia się Julia. „Na pewno mamy jakieś wspólne cechy, ale raczej jest to inna dziewczyna. To, co mnie łączy z Justynką, to fakt, że tak jak ona jestem takim rodzinnym spoiwem. Kiedy pojawiają się jakieś konflikty czy spory, to ja staram się je załagodzić, jestem mediatorem. Gdy są jakieś święta, to zawsze ja inicjuję granie w planszówki albo w jakieś inne gry, staram się być taką animatorką całej rodzinki. Jak trzeba śpiewać kolędy, to ja zaczynam śpiewać. I podobnie jak Justyna, zawsze namawiam na różne wyjazdy rodziców czy dziadków. Moja babcia mieszka w Stanach, więc dla niej zawsze wyprawą było przyjechać z Nowego Jorku do nas do Polski. Ale do tej pory podróżuje pomiędzy Stanami a Polską. Z dziadkiem jest gorzej, on nie lubi za bardzo podróżować i muszę go mocno wybłagać, że przyjechał do Warszawy, więc raczej to jego się odwiedza. Ale moich rodziców staram się namawiać do czerpania pełnymi garściami z życia. Ostatnio zabrałam swoją mamę i siostrę na wakacje. Często organizujemy takie wypady rodzinne" - mówi gwiazda.

W komedii „Dalej jazda!”, w reżyserii Mariusza Kuczewskiego – scenarzysty m.in. pięciu części „Listów do M.” i „Znachora”, zobaczymy także Anitę Sokołowską, Bartłomieja Firleta, Mariusza Drężka i Wiktora Zborowskiego.

Premiera planowana jest na pierwszy kwartał 2025. (PAP Life)

Autorka: Iza Komendołowicz

kh/