W pierwszej wypowiedzi po wyborze 54-letni polityk partii liberalnej obiecał zadbanie o szacunek i tradycje obowiązujące w Izbie Gmin, zaś rolę spikera porównał do zadań sędziego hokejowego, za którego oglądanie "nikt nie płaci". "Płacą za oglądanie gwiazd – was" - zwrócił się do parlamentarzystów. "Szacunek jest podstawową częścią tego, co tu robimy. Musimy wykazać, że traktujemy się wzajemnie z szacunkiem i pokazać Kanadyjczykom przykład. Nie może być dialogu, jeśli nie ma wzajemnego zrozumienia i szacunku” - mówił nowy spiker.
Congratulations, Mister Speaker! As the first Black Canadian to take on this role, you have made history. And as you begin your work, I'm confident you'll help us demonstrate civility in our debates – and remind us we are all here for the same reason: to serve Canadians. pic.twitter.com/rcRlySlQbh
— Justin Trudeau (@JustinTrudeau) October 3, 2023
Wybory nowego spikera były konieczne po tym, gdy w ub. tygodniu ustąpił Anthony Rota, który w dniu wystąpienia prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego zaprosił na galerię parlamentu byłego żołnierza brygady galicyjskiej Waffen SS Jaroslawa Hunkę. Publiczny nadawca CBC ustalił, że o zaproszenie poprosił syn Hunki, ale biuro spikera Izby Gmin nie sprawdziło, kim jest 98-letni Ukrainiec. W związku ze skandalem, za który przepraszał premier Justin Trudeau, Rota, wziąwszy na siebie całą odpowiedzialność, ustąpił ze stanowiska.
Agencja The Canadian Press podała, że Fergus był zainteresowany pracą parlamentu już jako nastolatek i w wieku 14 lat zaabonował stenogramy z obrad, czyli Hansard. W 2015 r. został po raz pierwszy wybrany do parlamentu.
Z Toronto Anna Lach(PAP)
nl/