Karczewski o senackiej komisji ds. zbadania wpływów rosyjskich: taka komisja nie powinna powstać, to hipokryzja polityków PO

2023-09-06 20:55 aktualizacja: 2023-09-07, 07:24
Stanisław Karczewski, fot. PAP/Andrzej Lange
Stanisław Karczewski, fot. PAP/Andrzej Lange
Senacka komisja nadzwyczajna ds. zbadania wpływów rosyjskich nie powinna powstać, to niezwykła hipokryzja polityków PO; klub PiS absolutnie nie deleguje do niej swoich przedstawicieli - powiedział PAP senator PiS Stanisław Karczewski. Jak dodał, taka komisja mogłaby funkcjonować tylko do końca tej kadencji Senatu.

W środę marszałek Senatu Tomasz Grodzki przekazał, że w czwartek możliwe jest powołanie senackiej komisji nadzwyczajnej ds. zbadania wpływów rosyjskich na decyzje organów władzy publicznej w Polsce. "Będzie miała ona siedmiu członków. Termin zgłaszania kandydatów przez kluby i koła mija w środę o godz. 22" - dodał Grodzki. W środę Senat rozpoczął dwudniowe posiedzenie.

Wcześniej o planach powołania takiej komisji informował wicemarszałek Senatu Marek Pęk (PiS). "Większość w Senacie postanowiła powołać własną Komisję Nadzwyczajną ds. zbadania wpływów rosyjskich na decyzje organów władzy publicznej w Polsce. Będzie badać m.in, ,,nieudolność PiS w sprawie przeciwdziałania budowie Nord Stream 2". Na koniec kadencji mamy Kabaret w Senacie" - napisał Pęk w środę na platformie X (dawniej Twitter).

Do wpisu dołączył zdjęcia projektu uchwały w tej sprawie. W uzasadnieniu projektu podkreślono, że powołanie przez Senat Komisji Nadzwyczajnej do spraw zbadania wpływów rosyjskich na decyzje organów władzy publicznej w Polsce jest uzasadnione potrzebą ich analizy przez organ działający zgodnie z Konstytucją RP. Jeśli senacka komisja nadzwyczajna zostanie powołana, nie będzie miała uprawnień śledczych.

Karczewski pytany przez PAP o powołanie nadzwyczajnej komisji powiedział, że "jest to niezwykła hipokryzja senatorów i polityków PO, którzy byli przeciwni powołaniu takiej komisji w Sejmie, mówiąc, że to bardzo krótki czas, że pod koniec kadencji, a sami robią to, czemu byli przeciwni". "Więc to jest już szczyt hipokryzji. Większego zdarzenia, które można by tak określić, nie widziałem" - zaznaczył Karczewski.

Według niego, "cała działalność większości Senatu tej kadencji, to dzielenie Polaków". "Oni chcą podzielić na takich, którzy wierzą Platformie i takich, którzy mają inne zdanie" - powiedział senator PiS. Ale - jak ocenił - "to jest bardzo złe działanie, tak naprawdę antydemokratyczne". "Bo cóż taka komisja może zrobić? To jest trzecia komisja specjalna, która jest wykorzystywana do walki partyjnej, Senat stał się partyjnym ośrodkiem zarządzania Platformy Obywatelskiej" - stwierdził Karczewski.

Na pytanie, czy powstanie takiej komisji jest legalne, senator odparł, że "powołanie komisji specjalnej teoretycznie, zgodnie z regulaminem jest możliwe". "Natomiast taka komisja nie powinna w ogóle powstać, bo konstytucyjnie Senat nie ma takich prerogatyw do tworzenia komisji śledczych czy dochodzeniowych" - zaznaczył Karczewski.

"Interpretują sobie regulamin i prawo jak sobie tylko chcą, a całe senackie Biuro Legislacyjne ich wspiera. I to jest następny skandal" - powiedział senator PiS.

Pytany, czy PiS wydeleguje do tej komisji swoich przedstawicieli, Karczewski odparł, że "absolutnie nie". "Bo taka komisja została powołana przez Sejm i była możliwość delegowania przez klub PO do niej członków, ale tego nie zrobili. Więc na pewno do takiej komisji, która będzie miała charakter walki partyjnej, nie delegujemy swoich przedstawicieli" - podkreślił Karczewski.

Senator PiS powiedział też, że taka komisja może funkcjonować tylko do końca tej kadencji Senatu. "Nie jest to komisja stała, tylko komisja specjalna w związku z tym kończy ona swoją działalność w chwili zakończenia kadencji" - zaznaczył Karczewski.

30 sierpnia, na ostatnim posiedzeniu zaplanowanym w tej kadencji, Sejm powołał 9 członków komisji ds. wpływów rosyjskich na bezpieczeństwo wewnętrzne RP w latach 2007-2022. Wszyscy zostali zgłoszeni przez PiS, opozycja nie przedstawiła swoich kandydatów i nie wzięła udziału w głosowaniu.

31 maja br. weszła w życie - powstała z inicjatywy PiS - ustawa o powołaniu komisji ds. badania wpływów rosyjskich na bezpieczeństwo wewnętrzne RP w latach 2007 – 2022, którą prezydent podpisał kilka dni wcześniej, zapowiadając jednocześnie skierowanie jej do Trybunału Konstytucyjnego. 2 czerwca Andrzej Duda złożył w Sejmie projekt nowelizacji tej ustawy. Uchwalono ją 16 czerwca, a 28 czerwca posłowie odrzucili sprzeciw Senatu do tej noweli. Prezydent podpisał nowelizację 31 lipca. W sierpniu weszła ona w życie. (PAP)

Autor: Edyta Roś

nl/