Według relacji trzech przedstawicieli izraelskich władz rozmowy koncentrują się wokół propozycji, jaką przedstawił szef Mosadu David Barnea: w zamian z tygodniową lub dwutygodniową przerwę w walkach oraz uwolnienie pewnej grupy palestyńskich więźniów przetrzymywanych w Izraelu, Hamas wypuściłby 40 osób, w tym osoby powyżej 60. roku życia, poważnie chore oraz pozostałe jeszcze w niewoli kobiety.
Jeden z przedstawicieli izraelskich władz zastrzegł, że ustalenia katarskich negocjatorów są bardzo wstępne, ale stanowią "pozytywny rozwój sytuacji".
Porozumienie zawarte pod koniec listopada dzięki pomocy władz USA, Kataru i Egiptu doprowadziło do uwolnienia ponad 100 z około 240 osób uprowadzonych przez Hamas.
Jednak premier Izraela Benjamin Netanjahu podkreślił ostatnio, że do uwolnienia zakładników potrzebna jest "presja wojskowa, presja operacyjna i presja polityczna i dlatego jest jedna rzecz, której nie zrobimy: nie przestaniemy walczyć". (PAP)
kgr/