Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz: uruchamiamy fundusz pożyczkowy wart 430 mln zł dla małych firm z 6 regionów

2024-01-26 11:03 aktualizacja: 2024-01-26, 12:13
Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz. Fot. PAP/Albert Zawada
Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz. Fot. PAP/Albert Zawada
Minister funduszy i polityki regionalnej Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz zapowiedziała na konferencji uruchomienie funduszu, oferującego pożyczki na preferencyjnych warunkach dla małych firm z sześciu regionów. To 430 mln zł dla małych firm z branży turystycznej – dodała.

„Uruchamiamy fundusz pożyczkowy, oferujący pożyczki na preferencyjnych warunkach na wsparcie dla małych firm z sześciu regionów" - powiedziała na konferencji prasowej minister Pełczyńska-Nałęcz. Wyjaśniła, że chodzi o regiony, "w których małe firmy mają szczególnie trudno ze względu na konsekwencje pandemii, ale także na skutki toczącej się w pobliży wojny". Dodała, że są to województwa: warmińsko-mazurskie, podlaskie, lubelskie, podkarpackie, świętokrzyskie i mazowieckie, bez Warszawy.

Jak mówiła, wcześniej podobne rozwiązania były prowadzone ze środków krajowych i na mniejszą skalę, ale ponieważ okazało się efektywne, więc „włączamy fundusze europejskie”. Zwróciła również uwagę, że to jest pierwszy taki fundusz z pieniędzy europejskich.

"To 430 mln zł dla małych firm z branży turystycznej, które będą mogły skorzystać z tych środków po kosztach dużo niższych od kosztów komercyjnych. Z wyliczeń wynika, że przy pożyczce 600 tys. zł oszczędności mogą wynieść nawet 150 tys. zł” – dodała minister.

Zdaniem minister jest to "dobra oferta dla rozwoju i możliwości budowania się małych firm w tych regionach". Powiedziała także, że zarządzanie funduszem zostało powierzone Bankowi Gospodarstwa Krajowego wraz z sześcioma regionalnymi podmiotami z tych sześciu regionów.

„To element strategicznego planu dla Polski, jaki prowadzimy w większości ze środków europejskich; jednym z jego celów jest, aby niezależnie od kodu pocztowego, od miejsca prowadzenia firmy, szanse na dobrą, opłacającą się firmę rodzinną były takie same” – powiedziała minister. (PAP)

autor: Marek Siudaj

jc/