Katastrofa Boeinga w Korei Południowej. Czarne skrzynki trafią do analizy do USA

2025-01-01 08:26 aktualizacja: 2025-01-01, 16:59
Wrak samolotu linii Jeju Air, który uległ wypadkowi w Korei Południowej. Fot. PAP/EPA/YONHAP
Wrak samolotu linii Jeju Air, który uległ wypadkowi w Korei Południowej. Fot. PAP/EPA/YONHAP
Korea Południowa wyśle do Stanów Zjednoczonych w celu analizy czarne skrzynki Boeinga 737-800, który rozbił się w niedzielę w Muan, powodując śmierć 179 spośród 181 pasażerów – poinformował w środę wiceminister lotnictwa cywilnego Joo Jong-wan.

Ponieważ w Korei Południowej nie sposób odzyskać informacji zawartych w uszkodzonych rejestratorach danych lotu, podjęto dziś decyzję o przetransportowaniu ich do USA w celu analizy we współpracy z amerykańskimi śledczymi – oznajmił Joo na briefingu.

Wśród możliwych przyczyn katastrofy samolotu Jeju Air na lotnisku Muan w południowo-zachodniej Korei Południowej szef straży pożarnej tego miasta Lee Jung-hyun wymienił m.in. udział ptaków i warunki pogodowe. Ministerstwo transportu Korei Płd. ogłosiło, że wieża kontroli lotów ostrzegła pilotów samolotu linii Jeju Air przed możliwym zderzeniem z ptakami krótko przed tragedią.

Nagrania z katastrofy wyemitowane przez telewizję YTN pokazały samolot Jeju Air sunący z duża prędkością po pasie startowym, najwyraźniej z zamkniętym podwoziem, i zderzający się czołowo z betonową ścianą na krańcu pasa. 15-letni Boeing 737-800 leciał z Bangkoku.(PAP)

mw/ bst/kgr/