Zaprzysiężeniu Kawelaszwilego na prezydenta będą towarzyszyć antyrządowe protesty

2024-12-29 07:33 aktualizacja: 2024-12-29, 10:53
Protest w Tbilisi. Fot. PAP/EPA/DAVID MDZINARISHVILI
Protest w Tbilisi. Fot. PAP/EPA/DAVID MDZINARISHVILI
Mieszkańcy stolicy Gruzji, Tbilisi, zgromadzą się w niedzielę rano na antyrządowym proteście przed parlamentem, gdzie przed południem zostanie zaprzysiężony Micheila Kawelszwilego na urząd prezydenta. Przed tym prezydentka Salome Zurabiszwili, która nie planuje oddać urzędu, wygłosi oświadczenie.

"Czerwona kartka dla Kawelaszwilego" pod takim hasłem o godz. 9 czasu lokalnego (godz. 6 czasu polskiego) odbędzie się główna demonstracja. To nawiązanie do kariery piłkarskiej polityka, który został wybrany 14 grudnia na prezydenta przez kolegium elektorskie złożone wyłącznie z przedstawicieli partii Gruzińskie Marzenie. Jego wyborowi sprzeciwia się opozycja oraz prezydentka Salome Zurabiszwili.

Przywódczyni zapowiedziała, że o godz. 10 (godz. 7 w Polsce) wygłosi oświadczenie ze swojej rezydencji Pałacu Orbeliani. Od tygodni deklaruje, że nie planuje opuszczać gmachu i pozostanie na swoim stanowisku do czasu rozpisania nowych wyborów parlamentarnych. Polityczka wraz z opozycją uznają głosowanie w poprzednich wyborach z 26 października za zmanipulowane i niezgodne z wolą narodu.

Premier Gruzji Irakli Kobachidze od kilku dnia zapowiadał, że jeśli Zurabiszwili odmówi w niedzielę opuszczenia rezydencji prezydenckiej grozi jej zatrzymanie przez policję i przeniesienie do zakładu karnego. Opozycja wyraziła gotowość fizycznej obrony przywódczyni.

Serwis NewsGeorgia poinformował, że ceremonia zaprzysiężenia Kawelaszwilego rozpocznie się o godz. 11 czasu lokalnego (godz. 8 w Polsce) i potrwa 40 minut. Oczekuje się pełnej mobilizacji sił bezpieczeństwa wokół budynku parlamentu. W inauguracji wezmą udział posłowie partii rządzącej Gruzińskie Marzenie, członkowie rządu oraz kolegium elektorskiego.

Według portalu po raz pierwszy w uroczystości zaprzysiężenia prezydenta Gruzji nie będą uczestniczyć zagraniczni dyplomaci. Urzędnicy parlamentu oznajmili, że nie ma dla nich miejsca w budynku. Do tej pory nie ma potwierdzonej informacji czy wyjątkowo pojawią się przedstawiciele władz Chin.

Micheil Kawelaszwili złoży przysięgę w sali sesyjnej na specjalnie wydrukowany na tę okazję egzemplarz konstytucji. "Miną lata, dziesiątki lat, a nawet setki i ten egzemplarz (konstytucji) będzie oryginałem, na który będą składać przysięgę kolejni prezydenci Gruzji" – powiedział przewodniczący gruzińskiego parlamentu Szalwa Papuaszwili.

Liderzy partii opozycyjnych: Zjednoczony Ruch Narodowy, Silna Gruzja, Koalicja na rzecz Zmiany i Dla Gruzji wydali w sobotę wieczorem wspólne oświadczenie, w którym zaapelowali do międzynarodowej społeczności o nieuznawanie legitymacji gruzińskiego parlamentu, rządu oraz Kawelaszwilego jako prezydenta kraju. Opozycja określiła Gruzińskie Marzenie jako "samozwańczy reżim, który uzurpował sobie wolę narodu". W oświadczeniu podkreślono, że jedynym, prawowitym przedstawicielem władz gruzińskich jest obecnie prezydentka Zurabiszwili.

Niedziela będzie 32 dniem antyrządowych protestów. Demonstracje na ulicach Tbilisi oraz największych miast wybuchły 28 listopada, kiedy to rząd zawiesił do 2028 r. rozmowy o wstąpieniu Gruzji do UE. Protestujący domagają się rozpisania nowych wyborów parlamentarnych, wyboru nowego prezydenta oraz żądają uwolnienia wszystkich demonstrantów, którzy obecnie przebywają w areszcie.

Z Tbilisi Marta Zabłocka(PAP)

mzb/wr/ ał/