KE skierowała pismo jeszcze w czwartek; dała platformie 24 godziny na odpowiedź.
"TikTok ma obowiązek dostarczyć KE wszystkie informacje w ciągu 24 godzin. Dlaczego ma to zrobić w tak krótkim terminie? Właśnie dlatego, że TikTok musi zmobilizować siły, aby przeciwdziałać operacjom informacyjnym przed nadchodzącym weekendem wyborczym w Rumunii" - powiedział rzecznik KE.
Pytany o to, czy nie jest za późno na jakiekolwiek działania, biorąc pod uwagę, że do II tury wyborów prezydenckich pozostały dwa dni, Regnier odpowiedział, że wniosek dotyczy informacji ujawnionych przez rumuńskie władze w środę. "Tym razem chcemy, by platforma internetowa odniosła się w szczególności do tych informacji" - podał.
"Jesteśmy zaniepokojeni narastającymi doniesieniami o skoordynowanych zagranicznych działaniach w internecie mających na celu wywieranie wpływu na trwające wybory w Rumunii, zwłaszcza na platformie TikTok" - napisała w mediach społecznościowych wiceprzewodnicząca KE odpowiedzialna za cyfrowe technologie Henna Virkkunen.
Także w czwartek instytucja nakazała platformie internetowej TikTok zamrożenie i zachowanie danych związanych z wyborami prezydenckimi w Rumunii i innymi głosowaniami, które odbędą się w UE do końca marca 2025 r. (PAP)
mce/ ap/ sma/