W sobotę przed Gdyńskim Centrum Filmowym odbyła się konferencja prasowa pt. "Dość politycznej cenzury!" z udziałem posłów Koalicji Obywatelskiej: wicemarszałek Sejmu Małgorzaty Kidawy-Błońskiej, Agnieszki Pomaskiej, Barbary Nowackiej oraz Tadeusza Aziewicza.
Kidawa-Błońska stwierdziła, że "PiS boi się prawdy, jak diabeł święconej wody".
"Boi się prawdy o swoich działaniach, boi się prawdy o tym, co robi, boi się ludzi samodzielnie myślących" - podkreśliła wicemarszałek Sejmu. Jej zdaniem, PiS "przez osiem lat spróbował stworzyć system, który będzie kontrolował treści, materiały w kinie, teatrze, księgarni, nawet na wystawach plastycznych".
Jak oceniła, partia rządząca, boi się żeby artyści i ludzie kultury mówili o problemach, które są dla nich najważniejsze.
"Tak szerokiej cenzury, na tak wielką skalę, w historii naszego kraju nie było. Cenzura ekonomiczna, personalna i cenzura słowa. Tylko dlatego, żeby ukryć prawdę, żeby ludzie nie mogli myśleć samodzielnie" - mówiła Kidawa-Błońska.
"Powiem PiSowi: prawdy nigdy się nie zakrzyczy, prawda zawsze wygra i te wybory także są o to, żebyśmy mogli mówić prawdę i nie bali się kłamstwa, nienawiści i hejtu w przestrzeni publicznej" - oświadczyła.
Posłanka Barbara Nowacka stwierdziła, że "tylko władza słaba, chwiejąca się w czasach przełomów, albo władza autorytarna cenzuruje kulturę".
Dodała, że dofinansowania z MKiDN otrzymują ci, którzy sprzyjają władzy, a nie otrzymują niezależni artyści.
"To widać wyraźnie po tym, na co daje pieniądze pan minister Gliński. Są pieniądze na to, żeby sponsorować pana Bąkiewicza, a nie ma pieniędzy na to, żeby sponsorować niezależną kulturę. Cenzura dosięga wszystkich mediów" - podkreśliła.
Posłanka Agnieszka Pomaska podkreśliła, że "mają dosyć szczucia w kulturze i mediach". "Trzeba z tym skończyć" - dodała. Jej zdaniem "PiS ukradło Polkom i Polakom Telewizję Publiczną i Trójkę". "Tam - jak oceniła - rozpanoszyła się cenzura" - mówiła.
Nowacka dodała, że Koalicja Obywatelska przygotowała "100 konkretów". Zaznaczyła, że część z nich dotyczy również kultury.
"Skończymy z nagonką, zadbamy o wolność słowa, zadbamy o wolny rozwój kultury i tej wysokiej i tej kultury ludowej, bo one potrzebują dobrego finansowania i spokoju w rozwoju, a nie używania ich do celów politycznych, jak to robi obecna władza" - podkreśliła posłanka.(PAP)
autor: Piotr Mirowicz
kw/